Wpis z mikrobloga

@duszan_z_kapitana_dupy: ja sie nie chce integrowac po pracy i nigdy nie integruje. Osoby w pracy, niewazne jak spoko, zawsze beda stawiac swoj interes ponad Twoim i jesli ktos im powie, ze dostana awans jak zaczna na Ciebie donosic, to gwarantuje Ci, ze kazdy super kolega z pracy na to pojdzie. Ide tam wykonywac obowiazki na 8 godzin a nie poswiecac swoj wolny czas na chlanie z osobami, z ktorymi w
  • Odpowiedz
@duszan_z_kapitana_dupy: Tak, ludzie są różni - i tak jak chętnie zawsze szłam na integrację to w najbliższym czasie odmówiłam, bo nie mam siły i jakoś życiowo jestem wymęczona.
Co nie zmienia faktu, że odpowiedź Twojego kolegi jest conajmniej buracka. Wystarczy zwyczajnie "niestety nie mogę tym razem z wami wyjść, ale mam nadzieje, że będziecie się dobrze bawić ;)"
  • Odpowiedz
utrzymujesz znajomość z ludźmi z poprzednich miejsc pracy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@iEarth: ja utrzymuję z ludźmi, którzy odeszli jakiś czas temu
  • Odpowiedz
@ChlopoRobotnik2137: @kiszczak u mnie teź takich pełno, potrafią nawet mi wypominać jakaś wycieczkę, bo ja samotnik, i mnie „na wszystko stac” a oni muszą bawić swoje bombelki. Cała masa ludzi, zagladajaca innym w zycie, do portfela, do łózka i do mieszkania. Nienawidzę.
  • Odpowiedz
@SzlachcicPolny: A kiedy ma ustawić? W niedziele jak ludzie do koscioła idą, albo mają na rano w pon?
( ͡° ͡°) nie wszyscy, to alkusy jak Ty, którzy chleją 24/7 ruskie paliwo, bo wóda 40% czy spyrol 90% jest już za słaby ( ͡° ͡°)
  • Odpowiedz
@duszan_z_kapitana_dupy: #!$%@?. Jak koleś Ci pisze, że nie chce (bo pewnie Ci pisał wcześniej) a Ty z uporem maniaka go przekonujesz do swojej racji to użyj mózgu i to zaakceptuj. Najgorsze w takich sytuacjach jest to, że rozmawiają ze sobą niby dorośli ludzie a jednak jedna strona nie potrafi zaakceptować tego, że druga ma odmienne zdanie. #!$%@?, zrobimy z kolesia piwniczaka, z wykopków też i elo. Przyjaciół i znajomych ma
  • Odpowiedz