Aktywne Wpisy
Mój niebieski ma jakąś dziwną cechę charakteru, której nie umiem nazwać, a objawia się chęcią decydowania za mnie, wymyślania, komentowania, wymądrzania się.
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
mickpl +116
Dużo osób w necie, a nawet niektórzy znajomi, mówi że rezygnuje z zakupu mieszkania, bo ceny odleciały na poziomy dla nich nieakceptowalne.
Nie czekają na spadki, nie oczekują krachu, nie zastanawiają się na stopami. Po prostu nie kupują, bo jest za drogo.
Zasługi trzeba oddać Waldemarowi Budzie, który kredytem 2% i wywołaniem FOMO wykluczył jakieś 80% potencjalnych kupujących oraz pozwoli deweloperce na wycofanie promocji.
Drugie miejsce na podium dla Glapy, który utrzymuje
Nie czekają na spadki, nie oczekują krachu, nie zastanawiają się na stopami. Po prostu nie kupują, bo jest za drogo.
Zasługi trzeba oddać Waldemarowi Budzie, który kredytem 2% i wywołaniem FOMO wykluczył jakieś 80% potencjalnych kupujących oraz pozwoli deweloperce na wycofanie promocji.
Drugie miejsce na podium dla Glapy, który utrzymuje
Ktoś powie "chyba cię porąbało" - otóż nie, wezmę wszystko co się da.
A potem, po miesiącu dam wypowiedzenie xD
I niech pozostały w firmie typ przy tym siedzi.
#pracbaza #praca
@tellet: a jak on wcześniej zniknie?
Potem jak juz bedziesz to mial opracowane odbij do przelozonych zeby ustalili priorytety i tyle.
8h to 8h
To chyba się nie klei z:
Bo domyślnie szef się nie domyśli, że jak wywala 1 z 3 osób, to dwie pozostałe "chyba powinny dostać jakąś kasę za przejęcie obowiązków zwalnianego", co nie?
Nie tak się to robi. Mogę co najwyżej iść raz się zapytać o podwyżkę, jeśli już faktycznie wyjdzie, że kierownictwo nie ogarnia i nie wpadnie na to samo. Nawet jak nie dadzą, to mówię okei, chwilę siedzę i rzucam papierami, ale nie na rozmowie "bo łodejdeee!"
@tellet: To trafiasz na czarną listę, do mojego przedsiębiorstwa to nawet nie aplikuj
1. Jak coś nie pasuje iść od razu do szefa, pogadać i przedstawić co nie pasuje, może się dogadać.
2. Udawać że wszystko jest ok, tylko po to aby 1 miech później rzucić znienacka wypowiedzenie. A i wtedy też będzie rozmowa xD.
Jak się sprują to ich problem. Może da im przynajmniej to trochę do myślenia.
Jak coś tam usłyszę że "no wiesz hehe może tak może nie, nie wiemy jak to będzie wiesz jak jest", to mówię
i szukam sobie od razu nowej roboty- potem cyk papiery na blat i na pytanie "a czemu", odpowiadam że przecież pytałem się o zmianę