Aktywne Wpisy
wspodnicynamtb +178
476 954 + 93 + 122 + 222 + 191 + 205 = 477 787
Dołączam do zacnego grona Zdobywców wszystkich gmin w Polsce na rowerze;)
2479 polskich gmin zna koło moich rowerów, a ja przy okazji zobaczyłam “całą” Polskę.
Zdobywanie trwało 11 lat, od czasu pierwszego roweru w dorosłości i rozpoczęcia jazdy dalej niż do pracy. Jednak najbardziej intensywne lata rozpoczęły się w 2019.
Rok 2021 z przeprowadzką z Krakowa do Wrocławia mocno podbił możliwości nowych gmin, a wspólne wyjazdy z @Dewastators jeszcze bardziej napędziły
Dołączam do zacnego grona Zdobywców wszystkich gmin w Polsce na rowerze;)
2479 polskich gmin zna koło moich rowerów, a ja przy okazji zobaczyłam “całą” Polskę.
Zdobywanie trwało 11 lat, od czasu pierwszego roweru w dorosłości i rozpoczęcia jazdy dalej niż do pracy. Jednak najbardziej intensywne lata rozpoczęły się w 2019.
Rok 2021 z przeprowadzką z Krakowa do Wrocławia mocno podbił możliwości nowych gmin, a wspólne wyjazdy z @Dewastators jeszcze bardziej napędziły
marian-stefan +227
Ktoś powie "chyba cię porąbało" - otóż nie, wezmę wszystko co się da.
A potem, po miesiącu dam wypowiedzenie xD
I niech pozostały w firmie typ przy tym siedzi.
#pracbaza #praca
@tellet: a jak on wcześniej zniknie?
Potem jak juz bedziesz to mial opracowane odbij do przelozonych zeby ustalili priorytety i tyle.
8h to 8h
To chyba się nie klei z:
Nie tak się to robi. Mogę co najwyżej iść raz się zapytać o podwyżkę, jeśli już faktycznie wyjdzie, że kierownictwo nie ogarnia i nie wpadnie na to samo. Nawet jak nie dadzą, to mówię okei, chwilę siedzę i rzucam papierami, ale nie na rozmowie "bo łodejdeee!"
@tellet: To trafiasz na czarną listę, do mojego przedsiębiorstwa to nawet nie aplikuj
1. Jak coś nie pasuje iść od razu do szefa, pogadać i przedstawić co nie pasuje, może się dogadać.
2. Udawać że wszystko jest ok, tylko po to aby 1 miech później rzucić znienacka wypowiedzenie. A i wtedy też będzie rozmowa xD.
Jak się sprują to ich problem. Może da im przynajmniej to trochę do myślenia.
Jak coś tam usłyszę że "no wiesz hehe może tak może nie, nie wiemy jak to będzie wiesz jak jest", to mówię
i szukam sobie od razu nowej roboty- potem cyk papiery na blat i na pytanie "a czemu", odpowiadam że przecież pytałem się o