Wpis z mikrobloga

przecież najlepiej odkręcać nakrętki żeby segregacja miała sens, przecież w sortowni nikt się w to nie będzie bawić


@piratestorm: dokładnie, takie stanowisko cały czas obowiązywało, kazano rozdzielać nakrętki od butelek, osobne elementy mogą być zrecyklingowane.

Nagle wycofują się w niejasny sposób. Warto przesłać zapytanie do gminy jakie modernizacje przeszły sortownie, że nagle proces wymaga zakręconych, a z osobnymi elementami sobie nie radzi. Albo walą ściemę albo marnują środki.
W wojsku trzeba dbać o dobre morale żołnierzy, a to jest jedna z możliwości na to.


@mroznykasztan: dokładnie to. W Twierdzy też trzeba było stawiać katedry i kosciółki żeby plebs się nie buntował, ba w IXIONIE (rok 2200) też na stacji kosmicznej DOLOS trzeba stawiać obiekty kultu żeby lud się nie burzył z powodu #!$%@? ziemi. XD
dokładnie, takie stanowisko cały czas obowiązywało, kazano rozdzielać nakrętki od butelek, osobne elementy mogą być zrecyklingowane.


@wkto: No i akurat to nie działało. Ostatnie lata pokazały, że mało nakrętek trafia do recyklingu a większość do tzw. frakcji nie sortowanej i leci z dymem albo zalega na wysypiskach. Gdy butelka trafi w całości do frakcji plastikowej to już łatwo oddzielić nakrętki od butelki i tym samym można poddać przetwarzaniu i to i
Ja zawsze wrzucałem te nakrętki do pojemnika i raz na rok wywoziłem wór takich nakrętek do pojemników na nie. Wiem, że wtedy zostaną poddane 100% recyklingowi. Teraz według UE mam wrzucać wszystko do plastików i uj wie jaki potem % z tego zostanie faktycznie poddany recyklingowi.
Ja zawsze wrzucałem te nakrętki do pojemnika i raz na rok wywoziłem wór takich nakrętek do pojemników na nie. Wiem, że wtedy zostaną poddane 100% recyklingowi. Teraz według UE mam wrzucać wszystko do plastików i uj wie jaki potem % z tego zostanie faktycznie poddany recyklingowi.


@KonwersatorZabytkow: Sęk w tym, że w twojej skali może to działało. A historia pokazała, że w makro skali de facto mało nakrętek trafia do recyklingu