Wpis z mikrobloga

Siema Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam pytanie do osób które osiągnęły DOWOLNĄ rzecz, którą sobie założyły. Obojętne czy to jest znajomość języka obcego, przebiegnięcie maratonu czy może forma/sylwetka/siła taką jaką chcieliście.

Wiadomo jest motywacja czasami większa, czasami mniejsza. Czy naprawdę, aż tak bardzo się zmuszaliście do tego? Codzienna solidna, żmudna praca, czy może cały PROCES sprawiał wam przyjemność? A może to była droga przez mękę większość czasu, ale sam efekt końcowy was zadowolił?

Tak się zastanawiam, dla mnie osobiście robić coś np. na silę, czytać książkę, mimo, że wiem, że jej znajomość by mi w czymś pomogła to droga przez mękę xD i to nie, że nie umiem się zmusić, owszem umiem i usiądę, ale mam po prostu z tego 0 frajdy... innego dnia przeczytam całą książkę za jednym zamachem, zrobię notatki i wszystko super. Jak to u was jest?

Pytanie do osób które osiągnęły DOWOLNĄ rzecz, którą sobie założyły. Czy musiałeś się zmuszać?

opcja a) tak musiałem się zmuszać bardzo często i robić na siłę, mimo że już rzygać mi się chciało patrząc na te książkę, buty do biegania, kod itp

opcja b) pół na pół, czasami się chciało, czasami niezbyt, ale ogólnie jakoś dawałem radę

opcja c) mimo wszystko, 70-80% czasu chciało mi się to robić, cel udało się osiągnąć dość łatwo

opcja d) super mi się uczyło/trenowało/kodowało, jarał mnie proces nauki itp

Tyle teraz czytałem "motywacja nie istnieje tylko dyscyplina itp" ale no nie wiem, czy to ja nie umiem na siłę czerpać radochy z czegoś. czy inni też tak mają, a kołcze se wymyślają xD

pozdrówki :)

#sukces #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #mirkokoksy #motywacja #wychodzimyzprzegrywu #pracbaza #programowanie #naukajezykow #angielskizwykopem #bieganie
Zimny-jak-lod - Siema Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam pytanie do osób które osiągnęły DOWOLNĄ ...

źródło: Motivation-sign-with-a-beautiful-day

Pobierz

pytanie do osób które osiągnęły DOWOLNĄ rzecz, którą sobie założyły. Czy musiałeś się zmuszać?

  • opcja a 27.3% (27)
  • opcja b 38.4% (38)
  • opcja c 12.1% (12)
  • opcja d 22.2% (22)

Oddanych głosów: 99

  • 10
  • Odpowiedz
Wiadomo jest motywacja czasami większa, czasami mniejsza. Czy naprawdę, aż tak bardzo się zmuszaliście do tego? Codzienna solidna, żmudna praca, czy może cały PROCES sprawiał wam przyjemność? A może to była droga przez mękę większość czasu, ale sam efekt końcowy was zadowolił?


@Zimny-jak-lod: Trochę się przymusić trzeba czasem, ale warto. Wyrabianie nawyku nie przychodzi samo z siebie. Satysfakcję to zaczyna sprawiać wtedy, kiedy zauważasz, że stale się w czymś poprawiasz.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod osiągniecie pracy w zawodzie w moim przypadku bardziej ograniczało się do znalezienia dobrego miejsca pracy i ciekawej oferty, bo samą prace lubię, ale żeby zarobić cokolwiek sensownego, to się trochę naszukałem xd

Niemniej jednak ani dyscyplina, ani motywacja, tylko po prostu - pieniądze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: zaznaczam opcje D, jak zaczynam robic cos co mi sie nie podoba i sie zmuszam to przestaje i tyle, a biore sie tylko za rzeczy ktore mi sprawiaja frajde i osiagniecie czegokolwiek przychodzi tak o ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: Tak szczerze warto zacząć od podstaw i najpierw zrobić sobie detoks dopaminowy i jednocześnie stopniowo wprowadzać nowy nawyk np. uczenie się codziennie języka najpierw kilka minut ale codziennie i stopniowo zwiększać. Bo największym problemem przed osiągnięciem konkretnego celu jest rozpraszanie się (kolejny odcinek goats zamiast uczenia się języka itp)
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: myślę że to bardzo zależne od rodzaju wyzwania i tego jak duzo czasu zajmuje. Ktos kto uczy sie provramowania na pewno będzie miał dużo chwil zwątpienia, zmuszania się itp

Ktoś kto probuje czegoś relatywnie mało czasochlonnego pewnie da radę osiagnąć wyzwanie bez zmuszania się, jadąc na świeżej motywacji
  • Odpowiedz