Dyskietki, nośnik naszych dziecięcych marzeń

W drugiej połowie 2024 roku świat obiegła wiadomość: Japonia oficjalnie żegna dyskietki w administracji. To pretekst, by przyjrzeć się dokładnie ikonie zapisu z Worda, która kiedyś była podstawą pracy i zabawy zwłaszcza na Amidze.

[Ciekawska_Genetta]

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mike100]

( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Ciekawska_Genetta: kto miał z giełdy "Mad Dog McCree" na 68 dyskietkach ten z obrazka się nie śmieje (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[levisik]

@mike100: ja zgrywałem hexen2, chyba na 75dyskietkach. Oczywiście zwykle 5-10% było zwalonych, więc trzeba było nagrywać jeszcze raz. Dopiero później weszły kieszenie i latanie do kumpli z dyskiem HDD. Ehhh to były czasy :-)

[Atreyu]

W języku angielskim jest takie powiedzenie:

Floppy discs are like Jesus - They died to become the icon of saving.

Niestety niezbyt dobrze tłumaczy się na polski ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[powrotpolatachnawypoku]

bo saving jest wieloznaczne w angielskim a w polskim to różne wyrazy

nie znałem tego powiedzenia ale faktycznie trudno na nasz język przetłumaczyć ocalenie i zapisanie jako jeden wyraz

my za to mamy słowo zamek ... castle (budowla obronna), slide, bolt (część broni, żeby było śmieszniej w karabinie jest bolt a w pistolecie slide ), zip, zipper (w ubraniu), lock (w drzwiach) a u nich ocalić i zapisać to "save"

save

[lolista]

@powrotpolatachnawypoku: W latach 90 sprzęt bardzo szybko się starzał i szybko taniał. Voodoo 2 wyszło w 1998 roku i kosztował 299 USD, u nas ok 1050 zł + VAT czyli ok 1300zł. W lutym 2001 roku kupiłem używkę za jakieś 180 zł - w ciągu 3 lat karta potaniała ponad 7 krotnie. To tak jakby dzisiaj używany RTX 4090 kosztował jakieś 1250 zł. Pierwszy PC dostałem za darmo od kuzyna,

[javaman]

Ech, pamietam jak jako dzieciak, cały podjarany skopiowałem wszystkie skróty do gier z pulpitu w kafejce internetowej na dyskietke. Ale gry nie chciały działać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[B.....d]

@javaman:
Chyba każdy tak miał.

[Schweinefleischsuppe]

@javaman: ja zrobiłem identycznie. Kiedyś przygotowywałem jakiś projekt na informatykę i zapisałem w ten sposób, że skopiowałem skrót, bo mniej ważył i tylko dlatego dało się go przekopiować na dyskietkę. U mnie działało, ale na szkolnym komputerze nie.
Razem z nauczycielką nie potrafiliśmy rozwiązać problemu dlaczego ten plik nie działał ( ͡º ͜ʖ͡º)

[joker007]

Niesamowite jak taka mała ilość danych jaką miały dyskietki potrafiła przynieść tyle frajdy, chodzi mi o gry jedno dyskietkowe na Amigę.

[Bromatologia]

@joker007: Kilka tapet nie za dużej rozdzielczości się mieściło. Dobrze, że sejwy do Diablo II mało miejsca zajmowały.

[Pshemeck]

Dyskietki... piękny kawał historii. Zawsze śmiałem się z Amigowców i ich wachlowaniem dysków przy takim Mortal Kombat czy chociażby Beneath A Steel Sky, a później zobaczyłem Discworlda na PC i zrozumiałem ten ból... ;)

[Buko_von_Krossig]

@Lardor: CDtv i dyskietki xD

[Lardor]

@Buko_von_Krossig miało dyskietki jak i CD. akurat wujek z CD nic nie miał.

[JazzBlurr]

Co mi kolega nagrał coś na taką dyskietkę to ni chja nie działało ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Reiter1906]

@chris_travels: Uściślę, że mam na myśli lata 90 ubiegłego wieku i początki obecnego. Może ja tak trafiłem i moi znajomi, ale wszyscy korzystali z Winzpia.

[ratty]

@JazzBlurr często dyskietki po kilkukrotnym użyciu bywały już “zajechane”, miały dużo bad sectorów i zapisanych danych nie dawało się odczytać. Też miewałam te problemy w 99 ;p

A popularnym formatem pakowania plików w kręgach moich znajomych byl ARJ :p

[Bartholomew]

Od pierwszych chwil na Amidze namiętnie używałem DeluxePainta IV dziesiątki bazgrołów, śmiesznych obrazków, projektów napisów i animacji (tak, DP miał moduł animacji). Pieczołowicie składałem je wszystkie na charakterystycznej dyskietce w łososiowym kolorze z napisem "IFF files". Zapis moich dokonań na początku kariery grafika. Przez lata coś tam dogrywałem, coś tam przeglądałem ale dyskietka głównie leżała w pudełku między grami i programami. Gdy przyszedł czas aby Ami sprzedać zacząłem grzebać w pudełkach w

[Jarek_P]

@Bartholomew: no cóż, najbardziej typową bolączką z tamtych czasów to była jedna jedyna dyskietka kupiona w sklepie komputerowym, na której się nosiło na zajęcia wszelakie prace, a potem na niej się zapisywało np. swoją pracę magisterską. Oczywiście bez backupu, bo po co backup. I kurna chyba każdy, bez wyjątku każdy jakoś wtedy się uczył robić te backupy, bywało, że w bolesnych okolicznościach.

W swoim gronie znajomych występując jako ten, co

[winsxspl]

Nadal używam całkiem regularnie :)
Przydaje się w zastosowaniach "retro", tj. instalacja Win98, przenoszenie sterownika flash drive do wspomnianego 98, sterowniki SATA pod XPkiem, gierki pure DOS.

[lawaszkiri]

@el_loco_crooliko nie każdy bios z tamtej epoki bootował się z płyty

[winsxspl]

@el_loco_crooliko: kto powiedział że trzeba instalować z dyskietki? starsze biosy nie miały bootowania z cd, wrzucałeś dyskietkę startową z MSCDEXem w autoexecu i wystarczyło już "D:\setup /is"

[nabbek]

Ach... (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)