@mickpl: Tylko debil by z tego nie skorzystał w ten sposób. Sam tak zamierzam zrobić. Cała kasa na lokaty i konta 8%, a odsetki będą spłacały cześć raty.
@giorgioborgio: No i co z tego, przy kredycie realnie oprocentowanym na 2% to nawet konto oszczędnościowe 2,5% da więcej odsetek niż będzie generował ten kredyt. Poza tym po 3 latach można nadpłacać do woli.
@giorgioborgio: Komuchy pisowskie nam tak rozwaliły gospodarkę, że pewnie obniżą odrobinę tuż przed wyborami, a potem to już to the sky by ogarnąć zadłużenie budżetowe.
Mam zamiar i tak to spłacić w 5 albo 10 lat w zależności od opłacalności. Nie ma spiny.
to są dziesiątki tysięcy osób z setkami tysięcy w gotówce
@michal7: Nie chodzi nawet o setki tysięcy, tylko nie opłaca się w tym kredycie przeznaczać na kredyt cokolwiek z własnych środków ponad minimalny wkład. W zależności od posiadanego hajsu z odsetek spłaca się część raty lub nawet całą ratę jak hajsu ma się dużo. I tak normalnie doradzają doradcy kredytowi XD
@mickpl: Plus jeden, mógłbym mieć większy wkład ale mam absolutne minimum i kasa siedzi na lokatach oprocentowanych 8,6%, 8,25% itp. wszystkie najwyższe zgarniam, za niedługo migruje się do city tylko dopnę BK2% bo tam trzeba mieć kredytówkę otwartą. i cyk 9,5% Nie bedę nadpłacać bk2% tak długo jak tylko oprocentowanie bedzie wyższe choćby na lokatach.
@mickpl: Czy te osoby, z @Tytanowy_Lucjan włącznie, pamiętają, że wraz ze spadkiem stóp spadnie oprocentowanie kont oszczędnościowych/lokat i za rok-dwa ta zabawa będzie nieopłacalna?
Bo coś mi się widzi, że to jest dokładnie to samo, co branie kredytu na 0% i liczenie, że zawsze tak będzie, tylko w drugą stronę.
A za dwa latka 4% na koncie oszczędnościowym plus belka i dupa z zysku.
@TypowyZakolak: Na razie nikt w kosmosie nie zakłada spadku stóp do tego poziomu w dwa lata. Nawet najbardziej optymistyczne prognozy przewidują powyżej 5% na koniec przyszłego roku. Tj. takie turbooptymistyczne.
Ludzie generalnie nie rozumieją, że projekcja NBP zakłada ścieżkę przy niezmienionych stopach. Każda obniżka tą ścieżkę wydłuża.
Musisz mieć oprocentowanie konta oszczędniościowego w okolicach 7%, by w ogóle cokolwiek zarobić w ten sposób, przez Belkę.
Nie licząc citihandlowego które daje 9,5% razem z kartą kredytową i koniecznością płacenia 1000zł/mc za zakupy (co jest i tak niezłe, tylko upierdliwe i z limitem 100k), to typowe oprocentowanie w bankach to 7-8%.
Co daje minimalny zysk teraz, który zniknie od razu po obniżce o
@koronahehe: @TypowyZakolak No dokładnie, trochę lokat, trochę obligów, trochę waluty. Teraz w stosunku do kwadratów jesteś zarobiony. Potem może będzie różnica 1-2%, ale masz zysk pewny i bez pracy, a na kurniku wystarczy, że ci najemca wypadnie na 2 miesiące i już jesteś do tyłu.
Jak miałeś lokaty oprocentowane 0,3% to kurniki pod najem były bezkonkurencyjne. Obecnie coraz więcej ludzi woli trzymać kasę w banku, nawet się wyprzedają by założyć lokatę.
@mickpl: Moja matka sprzedała swoje i wrzuciła kasę na konto oszczędnościowe, wiem. Lokaty ssą, blokują kasę. Skorzystaliśmy tylko z jednej na 10% (w Credit Agricole), bo była nieźle oprocentowana względem innych opcji na rynku.
Natomiast to było w innych czasach i przy założeniu, że ceny mieszkań spadną. Bk2% zniszczył te plany. Gdyby nie to, że matka z różnych powodów nie znosiła tamtego mieszkania i nie chciała w nim mieszkać, to byśmy
@mickpl: ja musze niestety 100k polozyc plus dzialke, bo inaczej nie wybuduje domu jaki chce. ( ͡°͜ʖ͡°) ale co do reszty taki plan mialem od samego poczatku. Kasa idzie na obligacje 3 letnie o stalym oprocentowaniu poki jest wysokie. Mam pewne 18% w trzy lata. A jak RPP zacznie dokrecac srube po wyborach to inflacja sie zdusi.
@TypowyZakolak: RRSO to masz srednio 5% jako projekcja na cale 30 lat, ale wypowiadaj sie dalej na tematy o ktorych nie masz pojecia. Przez pierwsze 5 lat doplat masz 2%, potem sobie elegancko splacasz. Przy 500k kredytu za kazdy rok takiej operacji jestes do przodu jakies 16k...
@mickpl: #!$%@? ale ty mick jesteś głupi XD jak ktoś ma gotówkę na mieszkanie w tym momencie to mial ja tez rok temu bo #!$%@? ceny tak wywaliło w górę, to czemu wtedy nie kupił? Czekał na spadki jak ty? XD
@krukennn: ceny przy budowie domu wywaliło na -15% xD jak ktos budowal w ub roku to zaplacil niestety wiecej, niz zaplacilby dzis. A fiesta sie dopiero zaczyna.
Szybko obczaili, że opłaca się wziąć maksymalne kredo z minimalnym wkładem własnym, a kasę trzymać na lokacie i spłacać kredyt z odsetek lokaty.
@mickpl: wyjaśnij mi teraz to: maksymalny kredyt to 500k, maksymalny wkład to 200k. Lepiej kupić nieruchomość za 700k z maks wkładem własnym i maks kredytem, niż nierucha za 550k z wkładem na poziomie 10% albo mniej. 200k to 28% wkładu własnego przy 700k wartej nieruchomości, a takich kredytów
współczuje normikom, którzy są z rocznika podobnego do tych dziewczynek i wychowały się na fagacie xD, powodzenia na rynku matrymonialnym #tinder #famemma #p0lka
Szybko obczaili, że opłaca się wziąć maksymalne kredo z minimalnym wkładem własnym, a kasę trzymać na lokacie i spłacać kredyt z odsetek lokaty.
Czyli mechanizm o którym pisaliśmy jeszcze kurła w styczniu masowo wchodzi w życie XD
Operacja Buda to majstersztyk
#nieruchomosci #kredyt2procent #ekonomia #gospodarka
Wyjdzie mnie to taniej niż najem miesięcznie.
Mam zamiar i tak to spłacić w 5 albo 10 lat w zależności od opłacalności. Nie ma spiny.
@michal7: Nie chodzi nawet o setki tysięcy, tylko nie opłaca się w tym kredycie przeznaczać na kredyt cokolwiek z własnych środków ponad minimalny wkład. W zależności od posiadanego hajsu z odsetek spłaca się część raty lub nawet całą ratę jak hajsu ma się dużo. I tak normalnie doradzają doradcy kredytowi XD
Bo coś mi się widzi, że to jest dokładnie to samo, co branie kredytu na 0% i liczenie, że zawsze tak będzie, tylko w drugą stronę.
A za dwa latka 4% na koncie oszczędnościowym plus belka i dupa z zysku.
@TypowyZakolak: Na razie nikt w kosmosie nie zakłada spadku stóp do tego poziomu w dwa lata. Nawet najbardziej optymistyczne prognozy przewidują powyżej 5% na koniec przyszłego roku. Tj. takie turbooptymistyczne.
Ludzie generalnie nie rozumieją, że projekcja NBP zakłada ścieżkę przy niezmienionych stopach. Każda obniżka tą ścieżkę wydłuża.
Musisz mieć oprocentowanie konta oszczędniościowego w okolicach 7%, by w ogóle cokolwiek zarobić w ten sposób, przez Belkę.
Nie licząc citihandlowego które daje 9,5% razem z kartą kredytową i koniecznością płacenia 1000zł/mc za zakupy (co jest i tak niezłe, tylko upierdliwe i z limitem 100k), to typowe oprocentowanie w bankach to 7-8%.
Co daje minimalny zysk teraz, który zniknie od razu po obniżce o
@koronahehe: a po odjęciu belki masz 5,26% profitu rocznie i RRSO w okolicy 5% na bk2%, czyli nadal szkoda Twojego czasu.
Jak miałeś lokaty oprocentowane 0,3% to kurniki pod najem były bezkonkurencyjne. Obecnie coraz więcej ludzi woli trzymać kasę w banku, nawet się wyprzedają by założyć lokatę.
Natomiast to było w innych czasach i przy założeniu, że ceny mieszkań spadną. Bk2% zniszczył te plany. Gdyby nie to, że matka z różnych powodów nie znosiła tamtego mieszkania i nie chciała w nim mieszkać, to byśmy
@mickpl: wyjaśnij mi teraz to: maksymalny kredyt to 500k, maksymalny wkład to 200k. Lepiej kupić nieruchomość za 700k z maks wkładem własnym i maks kredytem, niż nierucha za 550k z wkładem na poziomie 10% albo mniej. 200k to 28% wkładu własnego przy 700k wartej nieruchomości, a takich kredytów