Łeba - Jastrzębia Góra Dzień czwarty, znowu deszcz. Mimo wszystko postanowiłem zajechać jak najdalej jak mogę bez ryzyka zmoknięcia. Jako że ostatnia noc na polu namiotowym była dość trudna, postanowiłem znowu wynająć pokój. Już teraz moje plecy czują że była to dobra decyzja. Aktualnie jem śniadanko w maku w Wejherowie i zaraz ruszam dalej.
Łeba - Jastrzębia Góra
Dzień czwarty, znowu deszcz. Mimo wszystko postanowiłem zajechać jak najdalej jak mogę bez ryzyka zmoknięcia. Jako że ostatnia noc na polu namiotowym była dość trudna, postanowiłem znowu wynająć pokój. Już teraz moje plecy czują że była to dobra decyzja.
Aktualnie jem śniadanko w maku w Wejherowie i zaraz ruszam dalej.
#rowerowyrownik #rower #spierdotrip #menmikimenspierdotrip
Skrypt | Statystyki