Wpis z mikrobloga

Po ośmiu latach związku wygarnąłem po całości i zwyzywałem swoją dziewczynę okropnym pakietem obelg. Nigdy żadnej dziewczynie nie powiedziałem takich rzeczy. Teraz jest mi okropnie i czuję się do dupy, ale kto w ogóle zwracałby uwagę na uczucia faceta.

Od 8 lat jesteśmy razem i gdzieś od 3 zmieniła się z anioła w diabła. Powiedziałem jej, że jest spier.toliną, roszczeniową, leniwą, egocentryczna, rozpieszczona przez matkę, że nie ma za grosz wdzięczności za to co ja robię, że tylko leży, ma wszystko podane na tacy, gapi się w te durne Instagramy i inne portale, cały stres jest zawsze na moich barkach, wszystkie poważne decyzje, stresujące sytuację. Oświadczyłem jej, że żałuję, że w ogóle ja kiedykolwiek spotkałem, że jest pieskiem swojej przyjaciółki, jak gwizdnie to przybiega, a mnie ma w doopie, że nie docenia niczego co robię i nic nie wnosi do tego związku i ma mi się już nigdy na oczy nie pokazywać i nie dzwonić.

Teraz jest mi źle, po ośmiu latach wspólnego życia z kimś, wspólnych sytuacji, marzeń i też tych dobrych chwil.

Facet zawsze jest sam, a jeśli chodzi o kobietykobiety to zawsze wychodzi z nich po jakimś czasie roszczeniowa spiertolina. Taka jest prawda. Powiedziałem jej też "wy wszystkie jesteście bezwartościowe i do niczego, lepiej nie być z żadną kobietą. Facet jest tylko wołem roboczym w dzisiejszych czasach.

Ściska mnie w dołku.

#rozowepaski #redpill #blackpill #zwiazki #przegryw #feminizm #pieklokobiet #logikarozowychpaskow #pieklomezczyzn #mgtow #depresja #psychologia #kobiety #randkujzwykopem
  • 126
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Ja też przechodziłem przez to gówno. A jakiś czas po rozstaniu znalazłem zajebistą kobietę z którą jestem do teraz.
Najbardziej mnie matka męczyła, bo tamta owinęła ją sobie wokół palca, ale ja już postanowiłem i się tego trzymałem choćby nie wiem co, bo to ja najlepiej wiedziałem co się działo.
  • Odpowiedz
  • 7
@Ynfluencer lepiej wcześniej niż za późno. Ja po 14 latach stwierdziłem, że to już za długo trwało. Lepiej kasę dziwce zostawić i mieć spokój niż użerać się do śmierci.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: miałem podobnie xD przyszedłem pewnego dnia i powiedziałem, że nie możemy być razem bo nasze poglądy się za bardzo różnią. Wyszedłem a ona przez dwa lata się zastanawiała co jest nie tak i co miesiąc próbowała się dodzwonić
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Bo nie grales z nia i sie rozleniwila. Trzeba grac z kobieta cale zycie, nie tylko przed zwiazkiem. Grac tak aby nigdy nie wkladac do zwiazku wiecej niz daje kobieta. Grac tak, zeby trzymac balans 50/50 i cieszyc sie wszystkim extra - prezentami. Mozna tez dawac duzo wiecej, ale wtedy taka osoba ma byc na moje skinienie, to juz nie zwiazek, taka dziewczyna to prostytutka.

No ale jedni to
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Mordo, wykop nie jest tylko dla wiecznych prawiczków. Wiele osób to przeżywało, ja byłem tym wręcz #!$%@? życiowo sparaliżowany. Miałem w #!$%@? rozstań i powrotów - mówiąc o tej konkretnej osobie. Życie po tym istnieje. Bądź mądrzejszy ode mnie i nie ulegaj temu drugiemu głosowi w Twojej głowie sugerującemu próbę powrotu lub wzbudzającemu wyrzuty sumienia. Nie warto. BTW po takim gównie dalej można fajnie z dupami funkcjonować.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer możliwe, że czujesz się źle, bo jednak 8 lat to kawał czasu. inna sprawa to sposób załatwienia tematu. wywalenie bluzg to upust emocji, a nie rozwiązanie. powinieneś teraz poprawić na spokojnie, wypunktowujac konkretnie, a nie "ty zawsze/nigdy" itp. Lepiej nawiązywać do konkretnych sytuacji i jej zachowań. Wtedy i ty będziesz się lepiej czuć, bo wygarneisz to, co Ci się nie podoba, a nie tylko, żeby zmieszać ją z błotem.
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: Facet po karuzeli z borderkami i psycholkami, bo przy takim poziomie jaki reprezentują sobą kobiety, a zwłaszcza współczesne kobiety we współczesnych warunkach, które zrobiły z facetów śmieci to znalezienie kobiety, materiału na związek graniczy z cudem, o ile jest w ogóle możliwe (ja już nie wierzę, że jest).

Każda z tych dziewczyn była miła, kochająca i starająca się na początku. Oczywiście żadna psycholka nie powie ci o sobie źle,
  • Odpowiedz