Wpis z mikrobloga

Ehh, miałem wczoraj imprezę u znajomego, nie oski, pierwszy raz od paru lat, poznałem zaajebistą dziewczynę, nawijaliśmy pół nocy, wziąłem kontakt, ale wytrzeźwiałem i wiem że nie moja liga, a naprawdę pierwszy raz czułem, że jest jak moja bratnia dusza i nawet nie myślałem, żeby ją przeruchać, tylko patrzyłem jej w oczy i rozmawialiśmy.... nigdy czegoś takiego nie czułem i pewnie już nie poczuje, bo moje #!$%@? nie pozwoli mi ponownie zagadać, a z resztą jak mówiłem nie moja liga. zostają wspomnienia
#przegryw
  • 43
ale wytrzeźwiałem i wiem że nie moja liga, a naprawdę pierwszy raz czułem, że jest jak moja bratnia dusza


@noswtg: Ogarnij się, bo za takie #!$%@? to ci sie lepa na ryj należy. Weź podtrzymaj kontakt, jak się nie uda to trudno, ale nie olewaj tego z własnej głupoty!
i właśnie dlatego już możesz o niej zapomnieć, nie będziesz dynamiczny przy niej tylko będzie leciał fakap za fakapem jak rasowa beta bo wyidealizowałeś ją sobie w głowie zamiast traktować ją jak zwykłą babę. Gdyby nie była w twojej lidze to nie pogadałbyś z nią sobie nawet #!$%@?ą

@imargam_2137:

@noswtg jak wyżej, z tą poprawką, że prawdopodobnie nie jesteś w jej lidze smv, ale to nie znaczy, że masz się czuć