Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +16
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
![sprzedam_nerke](https://wykop.pl/cdn/c3397992/sprzedam_nerke_suofexkJEK,q60.jpg)
sprzedam_nerke +264
Skąd w ogóle to przekonanie w UE, że trzeba przyjmować jakichkolwiek migrantów? I jednocześnie procedura relokacji pokazuje, że nikt ich do końca nie chce. To może umówić się, że po prostu nie przyjmujemy z automatu nikogo? Na świecie, jakieś 4-5 mld ludzi żyje na gorszym poziomie niż w UE, co gdy wszystkim się zamarzy migracja?
#ue #imigracja
#ue #imigracja
Zacznijmy od tego, że socjal w postaci 500 plus to niezależnie od inflacji, jest po prostu psi pieniądz. Sytuacja Polaków jest dramatyczna, ponieważ wejście w dorosłe życie to zazwyczaj po prostu wegetacja.
1.Bardzo wysokie ceny kupna i wynajmu nieruchomości: Młode osoby zaczynając pracę po studiach często płacą jakieś 50 % swoich dochodów za lokal. I to nawet przez kilka lat, bo często jak dostają podwyżki, to kawalerke zmieniają na 2 pokojowe mieszkania (pary). O ludziach mieszkających na pokojach nie wspominam.
2.Rynek pracy: Tutaj jest clue i ostra patola, na którą mało kto zwraca uwagę. Zacznijmy od tego, że rynek pracy zalewają oferty na B2B, bo hehe podatki, a gro młodych do 26 roku życia robi na UZ. Pracodawcy często argumentują to "więcej w kieszeni, a ten system emerytalny i tak nie wytrzyma", co rzecz jasna zapycha te kieszenie tylko im. Ta forma zatrudnienia opłaca się tylko i wyłącznie Programistom, Handlowcom z dochodowej branży, menadżerom etc. W przypadku osób w wieku 25-30 lat i zarobków rzędu 6-9k netto na fakturę, to po prostu jak UZ ze zwiększoną odpowiedzialnością.
I teraz jest tak. Para 25 lat wprowadza się na kawalerkę i ostro tyra w korpo. Pierwsze 5 lat wspólnego życia to wegetacja - rozrywki ograniczające się do siłowni, obiadu raz w tygodniu w "fancy knajpce" + jakiś biedacki melanż. Najem pochłania sporą część ich budżetu.
Mija kilka lat. Przed oczami mamy dwójkę 30-32 latków. Co się zmienia? Zarabiają dobre pieniądze w korpo, ale dzieci nie ma. Dlaczego? Wygoda? Też, ale też STRACH. Kobieta pracuje na B2B? No to nie ma mowy o dziecku. Pracuje na UOP? Też się boi, że wróci i dostanie wilczy bilet. Jej partner siedzi po 10h w robocie, pracując NA SUKCES FIRMY, więc jakiekolwiek zaangażowanie się w taką odpowiedzialność jak dziecko = spadek produktywności.
Mieszkanie? Pozdrawiam. Kredyt pod korek i życie na takim samym poziomie jak wiejski głupek z taśmy produkcyjnej robiący nadgodziny i soboty, ale mający odziedziczone mieszkanie po dziadkach. A oni specjaliści/koordynatorzy w korpo. Może i 7-8k na łapę, ale na własnej działalności, więc
1) Nie mogą jak zabezpieczyć swojej przyszłości, bo nie stać ich na inwestowanie
2) Kredyt = wegetacja
3) Dziecko = Ryzyko zahamowania "kariery", gorzej płatna praca i jeszcze większa wegetacja.
Dziecko bez WŁASNEGO mieszkania? Powodzenia xD WIĘKSZOŚĆ OSÓB W DUŻYCH/ŚREDNIO-DUŻYCH MIASTACH NIE CHCE WYNAJMOWAĆ DZIECIATYM XDDD
Jak to się kończy? Kończy się tak, że takie osoby żyją od 1 do 1, tak czy siak. Ich życie jest puste. Nie mają czasu na swoje hobby, pasje, bo pracują i dojeżdżają w dwie strony czasem +2h. Nie mają dzieci, więc etap ich związku kończy się w pewnym momencie i dalej ta relacja zastyga.
Czyli co? Czyli wydają większość zarobków na przyjemności, kupują psa i najnormalniej w świecie są nieszczęśliwi. Życie w złotej klatce. Dlatego, że nie mają dzieci? NIE. Dlatego, że nie mają nic, bo są trybikiem w machinie tego nowego systemu.
#pracbaza #praca #pieniadze #gospodarka #ekonomia #nieruchomosci #niebieskiepaski #rozowepaski #takaprawda #polakicebulaki #zycie #przegryw #zarobki #wykop
Biedni muszą mieć dzieci bo nie będzie miał kto ich utrzymać na starość (+ są po prostu głupi), bogaci mają dzieci bo mają najmniejszą preferencję czasową, klasa średnia nie ma dzieci bo wyciąga z ZUSu dostatecznie dużo by jakoś egzystować z tego na emeryturze
Zabrać klasie średniej ZUS i dzietność wróci do poziomu zastępowalności
źródło: twitter
Pobierzkolega wziął kredo na mieszkanie, wykończył po kosztach i co dalej? Nic. siedzą z dziewczyną i spłacają kredo. na dziecko ich nie stać
Ja mam idealny przykład w rodzinie. Dwójka ludzi na stanowiskach kierowniczych/dyrektorskich w dużych firmach. I z czym to się je? Praca po 10-12h, stres, brak zajęć po pracy. Czas wolny spędzają w weekend albo jedząc obiad i deser w dobrej restauracji i spacerując po starówce, albo na działce z psem, który kosztował tyle, ile ja zarabiam miesięcznie xD
Oboje są dosłownie wypłukani z radości z życia. Oboje po 30.
Spadek dzietności to raczej kwestia pokoleniowa, a nie materialna. Silne więzi rodzinne, poczucie życia w lokalnej społeczności sprawiało, że łatwiej było podjąć decyzję o powiększeniu rodziny. Kiedyś warunki mieszkaniowe i ogólnie możliwości były jeszcze gorsze, pomoc socjalna to była pomoc (i to nie wystarczająca) dla
Nie ma nic lepszego, niż wyciśnięcie 100 % z dużego miasta i korpo i powrót w rodzinne strony. Duże miasta są i tak przeludnione, poza tym życie tam to istny wyścig szczurów i kwintesencja materializmu. Człowiek przez to traci radość z życia,
A myślałem że tutaj tylko wałkuje się temat 30-letnie krechy w wieku 25 lat.
Ludzie powinni być ograniczani w rozmnażaniu i właśnie dlatego tak jest. Elita już pewnie jest wybrana, Niewolników i pasożytów mamy od groma, więc po co nam więcej. Trzeba rozpocząć redukcje bo planeta nie wytrzyma... Potem garstce ludzkości przyjdzie ogarniać ten syf który pozostawi po
po prostu ludzie muszą pogodzić się z tym, że nie dla wszystkich jest bogate życie. dodatkowo polska tak naprawdę jest biednym krajem a życie na siłę to tylko marnowanie tego życia na spłatę krechy
Tym nieudacznikiem chyba jesteś ty, że przerasta cię przeczytanie kilku linijek tekstu ze zrozumieniem.
Nikt nie pracuje po 10-12h? Ludzie sami się godzą na niewolniczą tyrę. Ile
Ciężko generalizować, a gdyby poddać spadek dzietności badaniu i analizie to materiał byłby obszerniejszy niż jeden wpis na wykopie (czy nawet dyskusja w komentarzach na 4 strony). Zachodzą zmiany społeczne, nowe generacje społeczeństwa (X, Y, Z czy jak tam określają socjolodzy), wychowane w innych warunkach niż urodzeni w latach 70, 80, 90. Stan finansów rodziny jest raczej wymówka niż przyczyną. Wiele obszarów życia stało się prostszymi, nie wymagaja codziennego