Wpis z mikrobloga

Ona lewaczka, on głosuje na Konfederację. "Chcę partnerki szalonej w łóżku i normalnej poza nim"

"Jesteś kumata i zabawna, ale moja dziewczyna ma być inna. Powinna siedzieć w domu"— usłyszała od kolegów z pracy Paulina (39 l.), managerka w branży IT. Różnice światopoglądowe między 30-letnimi kobietami a mężczyznami są coraz większe. Za optymalny uważają partnerski model związku, ale zupełnie inaczej go sobie wyobrażają.

Najgorsi są ci niby otwarci faceci, w których siedzi ukryty konfiarz — mówi 33-letnia Julia z Warszawy, pracowniczka działu HR w korporacji. Ostatnio się na takiego nacięła. — Cztery lata starszy, w trakcie rozwodu. Nie sądziłam, że moje poglądy będą problemem. Od początku mówiłam: nie wiem, czy chcę dzieci, a ślub kościelny to nie moja bajka. Mam serce po lewej stronie. Przytakiwał, deklarował się jako liberał. Zdążyłam się zadurzyć, a wtedy patriarchalne szambo zaczęło wybijać.

— Dziewczyna ma obowiązek piąć się po szczeblach kariery akademickiej, żeby wyjść z domu i znaleźć odpowiedniego kawalera — tłumaczy prof. Cześnik. Oczekiwania rodziców wobec młodych mężczyzn i kobiet na wsiach wciąż są inne. On — będzie dziedziczył, ona ma się kształcić, żeby dobrze wyjść za mąż. Tyle że rezultat jest odmienny od tego, co rodzice zakładają. Bo w mieście brakuje "tych lepszych" kandydatów, a na wieś te kobiety nie chcą wracać.

— W rezultacie, dziś na jednego młodego chłopaka w Warszawie przypadają trzy dziewczyny. Każdy mężczyzna może tu potencjalnie znaleźć partnerkę, ale dla wszystkich kobiet nie starczy mężczyzn. Mogą co najwyżej go komuś "odebrać" – mówi prof. Cześnik.

Gdy dołączyła do branżowej grupy na Facebooku, było tylko gorzej. — Pełno tam głupoty i bezduszności. Programiści, którzy zarabiają po 20-30 tys. zł miesięcznie, piszą: "Konfederacja skończy z okradaniem przedsiębiorców". Albo: "Złotówki z moich ciężko zarobionych pieniędzy nie będę dawał na baby, które nie potrafią nóg razem utrzymać" – relacjonuje Paulina. I dodaje: — Kolesie siedzą na ciepłym stołku, piszą szlaczki na komputerze i nie mają pojęcia, jak bardzo są uprzywilejowani.

— Dla kobiet znalezienie partnera jest wyjątkowo trudne, ich wymagania są bardziej złożone niż kiedyś. Obecnie idealny kandydat powinien szanować równouprawnienie, a oprócz tego być wykształcony i oczytany, mieć odpowiednią pozycję społeczną i pieniądze oraz atrakcyjny wygląd. Kobieta często pragnie ideału zasilanego obrazami z Instagrama, podczas gdy mężczyzna w obliczu niepewnych czasów jeszcze bardziej zwraca się ku tradycyjnym wartościom i znanym od pokoleń, bezpiecznym rolom społecznym — wyjaśnia.


https://www.onet.pl/informacje/newsweek/swiatopoglad-kobiet-i-mezczyzn-chce-partnerki-szalonej-w-lozku-i-normalnej-poza-nim/7kzsjvb,452ad802

Soft paywall, dziala w incognito.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

#tinder #konfederacja #lewica #kobiety #zwiazki
  • 40
  • Odpowiedz
W rezultacie, dziś na jednego młodego chłopaka w Warszawie przypadają trzy dziewczyny. Każdy mężczyzna może tu potencjalnie znaleźć partnerkę, ale dla wszystkich kobiet nie starczy mężczyzn


@Dorodny_Wieprz: Ot Warszawocentryzm, co z tego że w reszcie kraju to kobiet mocno brakuje, w Warszawie brakuje mężczyzn i to jest problem a nie tam prowincja xd.
  • Odpowiedz
— Najgorsi są ci niby otwarci faceci, w których siedzi ukryty konfiarz — mówi 33-letnia Julia z Warszawy, pracowniczka działu HR w korporacji.


@Dorodny_Wieprz: Ale kombo xD Julka z HR i lewacki ból dupy
  • Odpowiedz
ale #!$%@? szanuje Onet, że nabija wyświetlenia pod artykułami generowanymi przez AI

wyklopki stulejarze klikają i potem gównoartykuł ma po 50k odsłon, a coś ciekawego 3k

tak działa wolny rynek dziennikarski
  • Odpowiedz
@Dorodny_Wieprz:

Problemem często okazywał się też światopogląd. Dlatego temat aborcji Paulina poruszała zawsze we wczesnej fazie randkowania. — Z moją macicą mogę robić, co zechcę. Nie jestem niczyją służką, żeby się tłumaczyć, dlaczego chcę prawa do decydowania o sobie – mówi. Mężczyźni, z którymi się spotykała, tego nie rozumieli. Dlatego dziś Paulina nie umawia się już na randki.


Jakbym jakiegoś koroluka czytał, który zawsze najpierw wypytuje o kazirodztwo. Ten artykuł to
  • Odpowiedz
@Dorodny_Wieprz: artykuł na baitach i "listach do redakcji", ale można ugryźć temat:
Tak to właśnie będzie wyglądać i to sprawa oczywista:
Jeśli facet szuka partnerki i założenia rodziny i dzieci, to baba tuż przed 40 jest już bezużyteczna.
Jeśli facet szuka partnerki do #!$%@?, bez dzieci, to oczywiście też będzie szukał dziewczyny młodszej i ładniejszej jeśli ma do tego możliwości.
Jeśli facet szuka stabilizacji a nie powyższego to jest w mniejszości
  • Odpowiedz
@paragony:

przecież konfiarze to liberały? Czy nie?

Prawda, ale mi chodzi o to, że ludzie nie rozumieją tego pojęcia, ani nie znają realiów. To jest podstawa konserwatywna, ale z jakiegoś powodu ludzie, zamiast zapoznać się z definicją słyszą tylko to co jest w nazwie, podobnie jak przy NSDAP, która ma w nazwie socjalistyczna, choć gospodarka III Rzeszy socjalistyczna nie była, ani naziści planów na wprowadzenie socjalizmu nie mieli.
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus: Trochę z komuny trzecia rzesza miała podobieństw, np. tworzenie nierentownych miejsc pracy i zakładów jak w prl, żeby ludzie mieli pracę i było niskie bezrobocie. Jeden człowiek kopał łopatą dół, a drugi zakopywał- tak hitler zyskał poparcie społeczeństwa.
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: A PiS zrobił program Bezpieczny Kredyt, którego budżet zaspokoi zaledwie 10% chętnych i spełniających warunki programu. To jest kiełbasa wyborcza. Podstawą gospodarki III Rzeszy były wolny rynek, własność prywatna, a równocześnie robili za państwo socjalne dla najbiedniejszych i państwem korporacyjnym zachęcającym do tworzenia gigantycznych konglomeratów. To nie ma nic wspólnego z komunizmem.
  • Odpowiedz
@eloyard: Wiesz, mogli by też zamiast podbijać inne narody kreować dobrą gospodarkę na tych samych zasadach albo podbijać ale dawać wszystkim te same prawa, nic nie zmienia tego jakie były podstawy gospodarki. To czy kraj jest faszyzujący (wg. definicji U Eco) nie decyduje o jego lewicowości i prawicowości, tym bardziej nie to jaki jest wobec nie obywateli.
  • Odpowiedz