Wpis z mikrobloga

Chyba już to kiedyś poruszałem, ale zapytam jeszcze raz. Czemu tak wielu młodych ludzi PIER DOLI o tej emeryturze? Ciągle słyszę "aby do emerytury", "jeszcze tylko xx lat i emerytura", "poszedłem do kopalni/mundurówki żeby mieć emeryturę po 25 latach".

Dokąd wam się spieszy? Do ostatniego etapu w życiu człowieka, gdzie większość z was będzie zastanawiać się czy kupić sobie leki czy jedzenie?

Zrozumiałbym gdyby tak mówił Pan Janusz tyrający od 40 lat fizycznie zmęczony życiem, ale ja mam kumpla z dzieciństwa, który poszedł do kopalni i w wieku 30 lat on już odlicza ile mu zostało do emerytury.

I co potem? Życie z zaoranym w kopalni organizmem i zaje bistą emeryturą na poziomie 3-4k, które dzisiaj starczy na 6 wózków zakupów + paliwo do gruza?

No młodzi ludzie.

Jeżeli kiedykolwiek powiedziałeś coś takiego to proszę abyś się wypowiedział w tym temacie.

#praca #pracbaza #januszex #zalesie #bekazpodludzi #polska #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #przegryw #przegrywpo30tce
  • 13
@sikalafou: myślę, że wynika to z zawodu życiem. Nagle po wejściu w dorosłość okazuje się, że to co jo już minęło było najlepszym i najbardziej beztroskim czasem i to już nie wróci. Jedni mówią tak w formie żartu, a wielu na pewno nie...

Pozostaje monotonna orka do śmierci z elementami przyjemności jeżeli zarabia się nieźle, jeżeli robi się za psi #!$%@?, to nawet tej przyjemności nie będzie.

Dlatego każdy odlicza do
uwaga - jest to najpewniej forma żartu


@DenNarcoSmurfen: może dla ciebie. Mój kolega poszedł do kopalni żeby być emerytem w wieku 45 lat, a kuzyn do milicji, też z tego powodu.
Ja im tłumaczę, że przecież i tak będą musieli iść do jakiejś gówno pracy, bo z tych śmiesznych emerytur o ile w ogóle dostaną to nie wyżyją przecież :D
No i tak się kończy w 90% przypadków, że pies emeryt
@sikalafou: bo młodzi ludzie pracują po 200 godzin miesięcznie i zarabiają za to na umowie o gowno akurat tyle zeby zaplacic za studia zaoczne, pokój w patodzielnicy i przy dobrych wiatrach nie umrzec z glodu i wypic dwa tyskie w tygodniu. Dlatego wlasnie.
@sikalafou: Jestem takim "mlodym" czlowiekiem i znam w kolo siebie mase takich mlodych ludzi xd Wiem o czym mowisz, ale jesteś jakby po innej stronie barykady a na takie podejscie sklada sie miliard innych czynnikow. Generalnie jak ze wszystkim, jak nie doswiadczyles to nie zrozumiesz xd jakies plany zycie marzenia zeby cokolwiek z tego miec to brzmi bardziej abstrakcyjnie niz film z bondem
@lucynek12: ale właśnie tego nie rozumiem. Nawet jak ktoś nie ma potencjału intelektualnego żeby zostać dobrze opłacanym specjalistą, czy dyrektorem, to zamiast kołchoźniczyć można robić xx ciekawych rzeczy na całym świecie. Takie czekanie na emeryturę i bycie starym, będąc kvrwa młodym człowiekiem, który może być kim chce (w zależności od predyspozycji), mieszkać w dowolnym miejscu na świecie, to jest dla mnie dopiero abstrakcja.
Zapytasz o ciekawe rzeczy dla ludzi bez predyspozycji
@sikalafou: No jak masz wyprostowane podejście i w ogóle to na pewno jest lepsze, bez dwóch zdań. Jednak ja i inni ci ludzie których znam i z którymi pracowałem to dzieci rodziców którzy pracowali w tych firmach i wychowali je a wręcz wyhodowali do tej konkretnej pracy mówiąć, że np na PKP jest dobrze bo u prywaciarza to nie płacą wcale tylko oszukują. Ja jak byłem zmuszony w wieku 19 lat
@lucynek12: fajny post. Ogólnie widzę pewne analogie do swojej rodziny i nie winię ich za to. Przynajmniej staram się nie winić. Też miałem tłuczone do łba, że liczy się tylko państwowa firma i praca, najlepiej w jednym państwowym kołchozie do emerytury.
Udało mi się z tego wyrwać i w cholerę napawa mnie to dumą.
Różnica między mną a Tobą jest taka, że mnie nigdy nie zmuszali do pracy i praktycznie do
Chyba już to kiedyś poruszałem, ale zapytam jeszcze raz. Czemu tak wielu młodych ludzi PIER DOLI o tej emeryturze? Ciągle słyszę "aby do emerytury", "jeszcze tylko xx lat i emerytura", "poszedłem do kopalni/mundurówki żeby mieć emeryturę po 25 latach".


Dokąd wam się spieszy? Do ostatniego etapu w życiu człowieka, gdzie większość z was będzie zastanawiać się czy kupić sobie leki czy jedzenie?


@sikalafou: a potem sobie myslisz, ze ci sami ludzie