Wpis z mikrobloga

Co według was jest najlepszym sposobem na 200k PLN dla programisty z perspektywą pracy zdalnej? Kupno teraz mieszkania z kredytem 2% w dużym polskim mieście? A może zabranie tych pieniędzy gdzieś za granicę i tam ułożenie sobie życia? A może inwestycja w coś innego niż nieruchomości? Dodam że nic w tym kraju mnie nie trzyma, chodzi tylko o to żeby te pieniądze za 10 lat były warte jak najwięcej.
#finanse #nieruchomosci #kredyt2procent #inwestycje #inwestujzwykopem
  • 48
@bradiaga: jestem w podobnej sytuacji i myśle o wyjeździe za granice na jakis czas - chyba padnie na Tajlandię. Następnie w planach mam sprawdzenie jak żyje się np. na Maderze i gdzieś w 2025 podejmę decyzje, gdzie chce żyć i coś kupię.
Jakoś ta Polska mnie nie do końca przekonuje - szara bura i droga(jakość/cena), a pracować mogę wszędzie.
@Henry555 Bardzo kuszące, też o tym myślałem, ale pozostaje sprawdzenie statusu prawnego nabywanej nieruchomości tam, tak żeby nie było jaj, że własności cudzoziemców nie jest do końca ich własnością. Myslalem bardziej o kupnie mieszkania tutaj na kredyt 2 procent i wynajem go tutaj, a jednocześnie wynajmować coś na Filipinach, poznać teren i wtedy ewentualnie sprzedać mieszkanie po paru latach w Polsce z zyskiem. Tylko może się okazać że mieszkanie w Polsce to
@bradiaga: Nie kupowałabym mieszkania w kraju trzeciego świata, a takim jest Wietnam ;) Jeśli już to Grecja czy Portugalia (gdzie ceny są mniej więcej 10-20% wyższe od tych w Polsce, ale nie płaci się tak wiele za media). Też zastanawiałam się, co robić z pieniędzmi i wybudowałam domek nad jeziorem w turystycznej miejscowości :) Zamierzam go wynajmować w celu zarobkowania i jednocześnie mieszkać w wolne dni. Inwestycja bezpieczna, bo w takich
Jakoś ta Polska mnie nie do końca przekonuje - szara bura i droga(jakość/cena), a pracować mogę wszędzie.


@BurzaGrzybStrusJaja: Ma jedną zasadniczą zaletę - językiem urzędowym jest tu polski, jesteś rodowitym mieszkańcem, rozumiesz pełen kontekst kulturowy i wyczuwasz kiedy ktoś jest farmazonem a kiedy faktycznie wie o czym mówi.

Powodzenia w nauce tajskiego/hiszpańskiego na poziom C2 zaczynając od zera koło 30 roku życia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo
@bradiaga: ja swoje pieniądze mam ulokowane w różnych firmach i mam też 50% w gotówce.
Jeśli chodzi o firmy to mam ABBVIE, ORLEN, BABA ostatnio wszedłem w bet na GME.
@PfefferWerfer: spoko dzięki. Ludzie w Polsce znają kontekst kulturowy i język a jakoś dają się nabrać na GWARANTOWANE ROI 16% ze złota czy z kurnika. Tu nie o kontekst czy język chodzi tylko naiwność.
@rockip nikt nie będzie tracił prawdopodobnie dopłat, bo nikt nie będzie tego miał jak sprawdzać, a bankom nie zależy na tym żebyś stracił te dopłaty + mogę liczyć na pomoc rodziny w pilnowaniu najmu
@BurzaGrzybStrusJaja gotówka to lipa, bo nawet na koncie oszczędnościowym nie można trzymać na 8 procent. a zabranie tej gotówki do Australii sprawi że coś co ma tutaj wartość, jest gównem tam, dlatego ciągle myślę o kupnie tu mieszkania na kredyt 2 % i wynajmie + sprzedaży po spłacie
@marta_am prawda, UE jest bezpieczniejsza dla Polaka jeśli chodzi o prawo własności dla cudzoziemców. tylko problem jest taki że nie widzę alternatywy dla it w tym kraju, ale jeśli masz pomysł to powodzenia
@jurgenpl no właśnie jak pojeździsz trochę po świecie i wracasz tutaj to jest straszny dół psychiczny. to jest bardzo niezdrowe miejsce do życia. Najlepiej kupić tu tylko za tyle ile masz tu oszczędności i więcej inwestować za granicą już jeśli zarabia się w lepszej walucie. Pytanie tylko czy nieruchomości w Polsce w perspektywie 10 lat to inwestycja która chociaz przebije inflację
tak


@bradiaga: czyli w najlepszym przypadku będziesz miał zablokowane mieszkanie przez pierwszego lepszego nieuczciwego najemce, a w najgorszym dodatkowo zostaniesz podkablowany przez tego najemce do urzędu, czyli stracisz dofinansowanie i dostaniesz karę. Już nie mówiąc o tym o ile spada prawdopodobieństwo znalezienia normalnego najemcy który zgodzi się na najem bez umowy.
@bradiaga:

naprawde? chcesz kupic mieszkanie za max 700k? tzn 50m i to nie za bsliko centrum?.... przy takich zarobkach?

na moje to kup to co ci sie podba, tam gdzie sie czujesz najlepiej, a reszte hajsu rozrzuc po walutach, moze obligi inflacyjne, a jak lubisz nute ryzyka to na rynek ;)

Na pewno trzymanie w PLN jest ryzykowane, bo przy takich roznicach w inflacji zlotowka musi w kocnu zaczac tracici na