Płatny urlop na psa lub kota. Czy trafi do Kodeksu pracy? Fundacja Centaurus rozpoczęła zbiórkę podpisów pod petycją o płatny urlop medyczny dla pracowników, którzy muszą zabrać swoje zwierzęta do weterynarza w nagłym wypadku. "Czy kiedykolwiek musiałeś opuścić pracę, ponieważ twój zwierzak był chory? Większość z Nas była w w tej sytuacji - i to jest zawsze trudna decyzja do podjęcia. Czy iść do pracy i ryzykować zdrowie swojego zwierzaka, czy może zostać w domu i stracić dniówkę? Niestety, dla większości z nas wybór jest jasny. Musimy iść do pracy. Ale co by było, gdyby istniała inna opcja? Co by było, gdybyś mógł wziąć płatny urlop na opiekę nad chorym zwierzakiem?" - pyta Fundacja Centaurus, która uważa, że wszyscy pracownicy powinni mieć zapewniony płatny urlop na opiekę medyczną nad swoim pupilem. "Fundacja zwraca uwagę, że zwierzęta takie jak psy i koty chorują tak samo niespodziewanie jak ich opiekunowie. "A kiedy tak się dzieje, potrzebują natychmiastowej pomocy medycznej. Często oznacza to zabranie ich do weterynarza w celu uzyskania pilnej opieki. Jednak wielu pracodawców nie uznaje opieki nad zwierzętami za uzasadniony powód do wzięcia wolnego w pracy. W rezultacie pracownicy muszą wybierać pomiędzy opieką nad chorym zwierzęciem, a pójściem do pracy i potencjalną utratą zatrudnienia" - czytamy na stronie Centaurusa. Zdaniem fundacji jest to niesprawiedliwe ultimatum, którego nie należy stawiać każdemu, zwłaszcza tym, którzy z trudem wiążą koniec z końcem. "Wierzymy, że zwierzęta powinny otrzymywać taką samą opiekę w nagłych wypadkach jak ludzie" - podkreślają przedstawiciele organizacji. Jak mogłoby to wyglądać? "Zwolnienie lekarskie miałoby zawierać dowód pilnej procedury weterynaryjnej, takiej jak szczepienia, badania lekarskie itp. Te dokumenty zapewniłyby pracodawcy odpowiednią dokumentację do płatnego urlopu. Wynagrodzenie obejmowałoby stałą stawkę godzinową dla pracowników godzinowych i tylko na czas trwania nagłego wypadku medycznego" - wyjaśnia Fundacja Centaurus." źródło: rp.pl Rys.: Widget #praca #zwierzaki #pies
@s---k: no przecież dokładnie o tym w czym problem jest napisane xD w tym że nie każdy pracodawca traktuje taki powód jako odpowiedni powód do wzięcia urlopu (pracodawca nie musi wyrażać zgody na urlop z dnia na dzień, nawet na żądanie)
wiadomo że w normalnych pracach ludzie nie mają takich problemów ale ludzie w kołchozach i januszexach już tak
@Yenn_z-Wyspy7Slonc weź sobie lepiej poczytaj przepisy bo możesz się zdziwić jak nie dostaniesz na żądanie i będziesz później płakać że pracodawca łamie prawo
@Loginconajmniej4znaki: bardziej chodziło mi o to, że przecież nie musisz podawać powodu dla którego chcesz wolne. Ale jeśli wiesz, że będziesz miał problemy jeśli powiesz ze na kota czy psa, to można powiedzieć że musisz z mamą jechać do lekarza czy coś.
Zwolnienie lekarskie miałoby zawierać dowód pilnej procedury weterynaryjnej, takiej jak szczepienia, badania lekarskie itp.
To może przy okazji dodadzą też zwolnienie lekarskie na szczepienia dzieci. Są obowiązkowe, robione w godzinach pracy przychodni, ale nie ma na nie zwolnienia z pracy xD
@mnemonk on się nazywa na żądanie ponieważ możesz zażądać urlopu z dnia na dzień. Zwykły urlop powinno się zgłosić pracodawcy minimum na 7 dni przed planowanym terminem. Na żądanie możesz wziąć nawet minutę przed rozpoczęciem pracy.
@Galeria-Widgeta: sprytne zagranko, ludzie będą sobie brali wolne na psa, a potem przyjdzie pisemko - cyk - zaległy podatek od posiadania psa do zapłaty wynosi tyle ;)
@Galeria-Widgeta: Wierzę, że ludzie mają takie problemy i dylematy, ale... 1. Będzie to pole do nadużyć - zwolnienie będzie wystawiane po znajomości i nikt nie będzie w stanie tego upilnować (już teraz możesz "kupić" zwolnienie online). 2. Oburzą się pozostali, bo: - zepsuł im się samochód w drodze do pracy i nie mogli dojechać, - rura pękła w łazience, - itd. Rozwiązanie? Dać dodatkowe dni urlopowe (na żądanie) dla wszystkich. Pozdrawiam.
@Yenn_z-Wyspy7Slonc: istnieją okoliczności w których pracodawca może odmówić urlopu na żądanie i będzie to zgodne z prawem
@Kinda to że w twojej firmie ktoś sobie wymyślił urlop wypoczynkowy zgłoszony 7 dni przed terminem to nie znaczy że tak jest wszędzie, nie istnieje taki przepis
to co sobie wymyślają wewnętrznie w waszych firmach to jest jedno, a kodeks pracy to jest drugie
@Galeria-Widgeta: Jak sobie przypomnę jeżdżenie z kotem do weterynarza, bo mu nerki leczyłem, to w sumie by mi mógł ktoś oddać cały tydzień za 2021 rok.
@Galeria-Widgeta: czy taki dzień na psa miałby być bardziej priorytetowy niż dzień na chorego człowieka? Śmieszne założenie. Masz psa bierz UW albo UŻ.
@Galeria-Widgeta: Tak się zastanawiam panie "rysowniku" kiedy dotrze do Twojego łba, że tutaj nie ma twojej grupy docelowej - debili boomerów których śmieszy sam fakt narysowania postaci wielkiego kinola.
Nie możesz być aż tak tępy, by nie widzieć że gardzimy twoimi obrazkami. Serio.
Fundacja Centaurus rozpoczęła zbiórkę podpisów pod petycją o płatny urlop medyczny dla pracowników, którzy muszą zabrać swoje zwierzęta do weterynarza w nagłym wypadku.
"Czy kiedykolwiek musiałeś opuścić pracę, ponieważ twój zwierzak był chory? Większość z Nas była w w tej sytuacji - i to jest zawsze trudna decyzja do podjęcia. Czy iść do pracy i ryzykować zdrowie swojego zwierzaka, czy może zostać w domu i stracić dniówkę? Niestety, dla większości z nas wybór jest jasny. Musimy iść do pracy. Ale co by było, gdyby istniała inna opcja? Co by było, gdybyś mógł wziąć płatny urlop na opiekę nad chorym zwierzakiem?" - pyta Fundacja Centaurus, która uważa, że wszyscy pracownicy powinni mieć zapewniony płatny urlop na opiekę medyczną nad swoim pupilem.
"Fundacja zwraca uwagę, że zwierzęta takie jak psy i koty chorują tak samo niespodziewanie jak ich opiekunowie. "A kiedy tak się dzieje, potrzebują natychmiastowej pomocy medycznej. Często oznacza to zabranie ich do weterynarza w celu uzyskania pilnej opieki. Jednak wielu pracodawców nie uznaje opieki nad zwierzętami za uzasadniony powód do wzięcia wolnego w pracy. W rezultacie pracownicy muszą wybierać pomiędzy opieką nad chorym zwierzęciem, a pójściem do pracy i potencjalną utratą zatrudnienia" - czytamy na stronie Centaurusa.
Zdaniem fundacji jest to niesprawiedliwe ultimatum, którego nie należy stawiać każdemu, zwłaszcza tym, którzy z trudem wiążą koniec z końcem. "Wierzymy, że zwierzęta powinny otrzymywać taką samą opiekę w nagłych wypadkach jak ludzie" - podkreślają przedstawiciele organizacji.
Jak mogłoby to wyglądać? "Zwolnienie lekarskie miałoby zawierać dowód pilnej procedury weterynaryjnej, takiej jak szczepienia, badania lekarskie itp. Te dokumenty zapewniłyby pracodawcy odpowiednią dokumentację do płatnego urlopu. Wynagrodzenie obejmowałoby stałą stawkę godzinową dla pracowników godzinowych i tylko na czas trwania nagłego wypadku medycznego" - wyjaśnia Fundacja Centaurus."
źródło: rp.pl
Rys.: Widget
#praca #zwierzaki #pies
wiadomo że w normalnych pracach ludzie nie mają takich problemów ale ludzie w kołchozach i januszexach już tak
XD bzdura totalna, na żądanie, to znaczy że bierzesz urlop i nie pytasz szefa o zdanie.
To może przy okazji dodadzą też zwolnienie lekarskie na szczepienia dzieci. Są obowiązkowe, robione w godzinach pracy przychodni, ale nie ma na nie zwolnienia z pracy xD
1. Będzie to pole do nadużyć - zwolnienie będzie wystawiane po znajomości i nikt nie będzie w stanie tego upilnować (już teraz możesz "kupić" zwolnienie online).
2. Oburzą się pozostali, bo:
- zepsuł im się samochód w drodze do pracy i nie mogli dojechać,
- rura pękła w łazience,
- itd.
Rozwiązanie? Dać dodatkowe dni urlopowe (na żądanie) dla wszystkich. Pozdrawiam.
@Kinda to że w twojej firmie ktoś sobie wymyślił urlop wypoczynkowy zgłoszony 7 dni przed terminem to nie znaczy że tak jest wszędzie, nie istnieje taki przepis
to co sobie wymyślają wewnętrznie w waszych firmach to jest jedno, a kodeks pracy to jest drugie
@Galeria-Widgeta: x #!$%@? de
Nie możesz być aż tak tępy, by nie widzieć że gardzimy twoimi obrazkami. Serio.