Wpis z mikrobloga

@xPekka:
- największemu koniowi na siłce upuściłem kiedyś nieduży ciężar na stopę (jakieś 2kg zjechało z hantelki). Na szczęście tylko groźnie się spojrzał po moich przeprosinach xD
- bączur puszczony na bieżni, gdy obok biegała fajna dziewczyna
@xPekka:
- dwa razy mi pękły spodenki jak robiłem przysiady
- raz robiłem martwy i mimowolnie puściłem takiego bączura co chyba było słychać na całej siłce, a koło mnie jeszcze jakiś ziomeczek był XD
- raz siedziałem na kibelku i nie wiem po czym, ale miałem taki akordeon z dupy, że ludzie w szatni śmieszkowali, że diabeł we mnie wstępuje xDD
- raz w szatni ubierałem buty, czy coś takiego (ogólnie
@xPekka: Gościu na ławeczce robił wyciskanie hantlami no i miał przy sobie butelke z jakimś napojem białkowym, po skończonej serii puścił hantle na ziemie, hantel zgniótł butelke i pod wpływem nacisku, gościu obok co stał w racku i robił przysiady, został obryzgany całą zawartością XD
@xPekka: było to ok 2014 na city fit. Targałem zelaztwo jak po je bany ny. Martwy podrzut wszytsko. Byłem tego dnia mega wkur wiony. Nagle podeszła do mnie taka szara myszka i ponosiła mnie zeby asekurował ją w przysiadach. Stanolem za nią i razem przez 5 serii unosilismy się w dół i górę czerpać z tego ogromną satysfakcję. Po wszytskim powiedziała dzięki nikt nigdy mnie tka dobrze nie asekurował. Nigdy więcej
@xPekka przy przerwie w MC szła taka fajna sarenka i potknąłem się o sztangę i #!$%@?łem orła. Oczywiście na siłce w pobliżu było najwięcej ludzi wtedy. Jeszcze chyba w ten sam dzień zakrztusiłem się wodą i kaszlałem jak #!$%@?
Jako świeżak czasami gapię się jak szpak w ***** na ludzi bo nie ogarniam czy ktoś właśnie kaleczy jakieś ćwiczenie czy to może czasem najnowszy trendy wariant na większy powrózek odbytu czy inny mięsień i zawieszam się na rozkminie zwrócić uwagę czy lepiej nie. Z jednej strony mam w pompie kto jak ćwiczy ale z drugiej sam doceniam jak ktoś mi zwróci uwagę, nie rób tak bo se #!$%@? to i to.