Aktywne Wpisy
miki4ever +1130
#wybory najbardziej chyba wkurzają mnie teksty typu „w tym kraju nic się nie zmieni”. Pamiętając Polskę sprzed 30 i 20 lat to jest to straszne #!$%@?, tu się praktycznie wszystko zmieniło.
MarianJanusz +923
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jesteś w klasie maturalnej, jesteś już pełnoletni. Z własnej głupoty, już jakiś czas temu wwaliłeś się w długi na kwotę rzędu 8-10k i ciężko ci to spłacić. Nie masz wielkich opóźnień i nie grozi ci komornik czy jeszcze windykator w domu ale zależy ci generalnie żeby rodzina się nie dowiedziała, przeglądasz skrzynkę na listy czy nic nie ma itd (wiesz, że w tej sytuacji nie możesz liczyć jakkolwiek na swoją rodzinę). Masz jakąś pracę zdalną, bo tylko taka możliwość jest przy godzinnych dojazdach, natomiast nie zarabiasz z niej kokosów. Żeby zarobić coś więcej trzeba poświęcić dużo czasu a ty masz jeszcze na głowie przygotowania do matury i zagrożenie z matematyki.
W takiej sytuacji, którą z tych dwóch opcji wybierasz?
1. Mimo wszystko jednak w głównej mierze skupiam się na szkole. Staram się wyprostować oceny i przyzwoicie przygotować do matury a matmę ogarnąć tak by chociaż mieć te 30%. Trudno, kwota nie jest bardzo duża więc będę wpłacał tyle ile mogę i próbował dogadywać się z windykacją. Ile mogę tyle staram się pracować ale nie kosztem nauki.
2. Nie ma co liczyć na wyrozumiałość ze strony windykacji, więc poświęcam naukę ze świadomością, że być może będę musiał zostać w tej samej klasie. Pracuję ile się da by to spłacić i wyprostować sytuację, szkołę ogarniam tyle o ile ale w tej sytuacji muszę ją odstawić bardziej na bok.
#pytanie #ankieta #rozkminy #praca #pracbaza #finanse #pieniadze #przegryw #windykacja #szkola #nauka #matura #technikum #dlugi #pozyczki
Którą opcję postępowania byście wybrali?
@viciu03: w której jesteś klasie? Jeśli maturalnej to wiedz, że teraz nie ma cię co trzymać w szkole i jeśli miałbyś jakkolwiek "uwalić" matematykę to skończy się na jedynce i niedopuszczeniu cię do matury ale szkołę będziesz miał skończoną. Zresztą nawet 2 jest lepsze niż 30% z matury bo to ci studiów nie zapewni, średnie już masz. Opcja nr 3 to daj sobie spokój
Dług 10 tys to nie dług, firmę windykacyjną olej. Dopóki nie mają wyroku sądu to mogą co najwyżej dzwonić i prosić. Żeby uzyskać wyrok sądu, przy minimalnym zaangażowaniu z twojej strony, potrzebować będą kilka lat. Jakby co pisz na prv.
@Pandillero no nie wiem. Jak się w maturalnej nie zda to chyba normalnie się powtarza. A że ja jestem po gimnazjum to bym musiał 2 lata powtarzać.
Co do studiów i długów. Wiadomo. Nie było to odpowiedzialne i nie jestem z tego dumny natomiast uczymy się na błędach. Nie stwierdził bym od razu że jestem jakiś najnieodpowiedzialniejszy na świecie itd bo jednak wina nie
Jeśli chodzi o matematykę i karty wzorów, to kurde nie wiem xD Bo baba nam pozwala niby na sprawdzianach czy kartkówkach je mieć, natomiast jeśli totalnie nic nie umiem to patrzę w te karty i zupełnie nic mi nie
Powiem ci też tak- parę rzeczy przed rodziną zataiłem w przeszłości, z perspektywy czasu nie były to dobre decyzje.