Aktywne Wpisy
Lekarz_7k +26
Jestem lekarzem rezydentem i zarabiam 6301zł na rękę. 3500 wydaję na mieszkanie, 1100zł na rachunki (media, gaz, woda itd.), bilet miesięczny na komunikacje 110zł (pokaż lekarzu co masz w garażu). Zostaje mi 1591 zł na jedzenie i wszystko inne. Muszę się trudzić, żeby pod koniec miesiąca nie wyjść na minus. Nie chce narzekać na to, że mało zarabiam. Przecież moge zmienić zawód i nikt mi nie kazał zostawać lekarzem.
Chodzi o to,
Chodzi o to,
MaatiSHOTYzLive +29
nie karmić troli filmik z popkiem https://streamable.com/ps2gz3
#famemma #popek #patostreamy #zwyrole
#famemma #popek #patostreamy #zwyrole
Jest ograniczenie 50, ale jadę licznikowe 55, żeby móc wrzucić czwóreczkę.
Za mną gość w klasie A z literkami A, M i G dostaje obłędu, bo nie bardzo jest jak wyprzedzić. Jedzie od lewej do prawej, łutututu. Jestem przyzwyczajony.
Wtem! Pojawia się możliwość wyprzedzenia. Kierowca AMG rzuca się do przodu. Wyprzedza mnie jak szalony i pędzi. Nie wie jeszcze, że 300 m dalej są progi zwalniające typu poduszkowego, po których on musi przejeżdżać 2,5 km/h, a ja zasadniczo busem nawet nie zwalniam, bo mieszczą mi się w 90% między kołami. Doganiam go więc na tych progach, a nawet popędzam.
Progi się kończą, przed nami światła, gdzie skręca się w lewo lub prawo na drogę główną. Kierujący AMG omija frajerów skręcających w lewo z lewego pasa i skręca w lewo z prawego. Hahah leszcze! Nie wie jeszcze, że na tym prawym pasie, na który musi wjechać po skręcie, to jest przystanek autobusowy, na którym stoi autobus. W związku z tym my z lewego pasa odjeżdżamy, a on stoi za autobusem.
Jakieś 30 sekund później zmieniam pas znowu na prawy i widzę że ZNÓW PĘDZI. Musi mieć niezłe deżawi widząc tego samego granatowego busa, którego już wyprzedzał. No ale nie ma czasu, bo trzeba pędzić, gnać, cisnąć, dusić, rżnąć, lubięzapie... itp. Wyprzedza wszystkich i gna dalej ile Affalterbach dało.
2 minuty później stajemy na światłach przy wjeździe na obwodnicę. On przede mną, a ja za nim. Po tylu manewrach, zmianach pasa, wyprzedzaniach, jesteśmy dokładnie w tym samym miejscu w tym samym czasie, tyle że ja jadę prestiżowym busem na LPG, który jest wolniejszy niż ptak (nie wiem czemu mówi się „wolny jak ptak”, ptaki potrafią być całkiem szybkie).
I to jest mój pierwszy kandydat do sprezentowania naklejki „Pośpiech poniża”, którą wkrótce zrobię.
https://www.facebook.com/zlomnik
#zlomnik #bekazpodludzi #motoryzacja #samochody
ale nie tak bezmyslnie, jak tamten.
ps. preferuję jazdę miękką, niezbyt szybką i relaksacyjną, na pełnej wyjebce. ;)
@zwyklyczlek: zapomniałem dodać: oczywiscie powolne kruzowanie po mieście, i radio ON.
dlatego lubie jeździć, nie dla zapie#dalania. ;)
a o takie ciśnięcie po to aby stać grzecznie na czerwonym na następnych światła to zupełnie bez sensu
Cała prawda o takich debilach, mam auto które wygląda na szybkie, ale bynajmniej takie nie jest(z resztą prawda jest taka, że lubię sobie spokojnie jechać, wiedząc, że nie dostanę mandatu który zrujnuje mój budżet) i co drugiego idiotę w suvie czy innej służbówce szlag trafia widząc, że jadę przepisowo xD Bo jak to on śmie jechać zgodnie z ustalonym limitem, jak ma TAKI samochód. Jest jeszcze druga grupa kierowców z
Najśmieszniejsi są gdy pojawia się kawałek, choćby i 100 m drugiego pasa rozdzielającego się z jednego. Nagle polskim kierowcom wtedy dosłownie #!$%@?. Ledwo się ten lewy pas zacznie, a ten już po polu martwym, często bez kierunku i dzida wyprzedza wszystkich po to by kilkadziesiąt metrów później skręcić w lewo.
To są idioci, oni się już nie nauczą, że taka jazda
Na początku po zrobieniu prawka jeździłem powoli bo nie umiałem. Później przyspieszałem wraz ze wzrostem umiejętności panowania nad pojazdem. Aż w końcu najeździłem się tyle, że ze wzrostem doświadczenia w ruchu ulicznym zacząłem znowu zwalniać.
Teraz kiedy zauważam, że zaczynam agresywnie jeździć w ruchu pośród innych samochodów, jest to dla mnie znak, że mam jakiś problem ze sobą i trzeba go przeanalizować i rozwiązać, a nie wyładowywać frustrację na drodze.
Najlepsze jest jak jedziesz przepisowo motocyklem to sie potrafią dziać cuda z tyłu xDDD
@mbasasello: wstyd się przyznać, ale mam to samo. xD
btw, własnie coś mi przypomniałes, w tym kontekscie. ta data, za 9 dni równe 30. xD
Teren zabudowany i BMW jedzie 50 km/h? Uuu, to jakiś znak! I ciągnie się za mną sznurek samochodów. :D