Wpis z mikrobloga

Trochę mogę być nie na bieżąco, ale czy ja dobrze rozumiem, że rząd planuje wprowadzenie programu na zakup #nieruchomosci, według którego będzie dopłacał różnicę między 2 procentami, a realnym oprocentowaniem w banku?
Kiedyś wydawało mi się, że jak jesteśmy na targowisku i 10 osób sprzedaje po jednym jabłku, ale te 10 jabłek chce kupić 50 osób to fakt, że damy tym 50 osobom więcej pieniędzy niewiele zmienia. Ale może to już nieaktualne... W tym kontekście pytanie do ekspertów z #gielda #pieniadze #kredythipoteczny czy #banki : czy jeśli program chwyci, a zakładam, że tak się stanie, to ceny nieruchomości, które niby miały spadać, zaczną rosnąć "tu demun"?
  • 12
@BurzaGrzybStrusJaja: z pensja b2b i cenami po 700k za byle śmietnik to te 2% nic nikomu z tego tagu nie pomoże. Polecam łapać działkę w promieniu 15 km a konto wkładu własnego od największego powiatowego w okolicy i jechać z 2% projektami tańszymi w budowie typu Łukasza budowlańca lub aktualnymi projektami bez zezwolenia publikowanymi na stronach rządowych