Wpis z mikrobloga

@jakubz: PRL, członkostwo w ZMS


@gracilis: Jakieś opowieści z mchu i paproci. Szeregowy członek partii czy ZMS to mógł co najwyżej dyplom albo medal z tombaku dostać. Jakieś mieszkanie poza kolejką to może wpadło partyjnej elicie. Ale mieszkanie 70 mkw. dla 22 latki? PRL nie był taki dobry w uwłaszczanie swoich, bo po pierwsze miał ich w cholerę (3 mln w PZPR, pewnie drugie tyle w szczycie w ZMS), a
@PochlaniaczChleba: zależy gdzie. W Warszawie były zapisy na kandydata do spółdzielni, czyli zapisywałeś się w kolejce do kolejki. M.in. to był powód strajków w 1980, bo ludzie nie mieli gdzie mieszkać a perspektywa otrzymania mieszkania się oddalała. A nie było innej opcji zdobycia mieszkania jak zapis w kolejce do spółdzielni. Znaczy być może były inne metody, ale to było poza możliwościami 90% społeczeństwa.

Po drugie, żeby otrzymać mieszkanie trzeba było uzbierać
dostała 70 metrowe mieszkanie w wieku 22 lat


@gracilis: XDDDDD
Tak, tak... Super wydolna socjalistyczna gospodarka budowała 70 metrowe mieszkania 22 latkom. Ludzie mieszkali po kilka rodzin w jednym mieszkaniu, a na mieszkanie czekali 20 lat.
@gracilis: Załapałem. Rozpowszechniasz jakieś bzdury, że niby w PRL'u ludzie dostawali w wieku 22 lat 70 metrowe mieszkania. Napisałem Ci więc, że gdy ta Pani miała 22 lata, to ludzie mieszkali po kilka rodzin w jednym mieszkaniu.
A gdyby członkostwo w ZMS dawało takie profity, to mieliby 120% młodzieży zapisane XD
Mój ojciec dostał mieszkanie spółdzielcze w wieku 32 lat, ale miał od dawna książeczkę (lub inne wpłaty do spółdzielni) na która wpłacał od 18 rż. jak zaczął pracować. Dodatkowo miał już wtedy dwójkę dzieci i żonę co zdaje się dodatkowo wypchnęło go wyżej na liście oczekujących.
Różnica w kolejnym pokoleniu jest taka, ze ludzie w tym wieku kupując mieszkanie spłatę dopiero zaczynaja biorąc kredyt na 25 lat XD

@gracilis: @dupasmoka:
@gracilis: Jak nie należałeś do partii i nie miałeś pleców to na mieszkanie mogłeś czekać nawet 20 lat. Do tej pory tułałeś się po stancjach i wychowywałeś dzieci bo raz, że oprócz robienia dzieci i chlania wódy innych rozrywek nie było, a dwa, że bezdzietna para mogła wcale nie doczekać się mieszkania bo pierwszeństwo miały wielodzietne rodziny.
Moi rodzice czekali 12 lat i to tylko dlatego, że załatwili przejęcie mieszkania po
@lipszczak: u mnie w bloku są mieszkania 50 i 70 metrów, 70 metrów dostawali ci co mieli co najmniej dwoje dzieci, z jednym albo bez dostawali 50 metrów, mój tata był taki perfidny że dwukrotnie odmawiał mieszkania bo nie pasowała mu lokalizacja i przez to musiał czekać dodatkowo dwa lata dłużej na mieszkanie.
Różnica w kolejnym pokoleniu jest taka, ze ludzie w tym wieku kupując mieszkanie spłatę dopiero zaczynaja biorąc kredyt na 25 lat XD


@apee: zapytaj sie Taty ile lat mu zajelo zeby wykupic to mieszkanie na wlasnosc