[Dejwid1]

Siema. Jeździ ktoś z psem PKP? Chcę odbyć podróż na trasie Gdańsk-Warszawa. I zastanawiam się jakie są reakcje ludzi, czy można sie w miarę wygodnie zmieścić z psem? Jak pamiętam to nawet dla ludzi nie ma przesadnie dużo miejsca ,a gdzie jeszcze psa między nich wciskać. Czy może przeciwnie i nie ma sie czego obawiać?
#psy #pkp #pkpintercity #podroze #pokazpsa

[choochoomotherfucker]

@Dejwid1: Ludzie jeżdżą z pieskami, najlepiej wtedy chyba wziąć miejsce w bezprzedziałowym wagonie od strony korytarza, pies może się położyć pod siedzeniem.

[FulTun]

@Dejwid1: kuszetka

[Ramone]

@Dejwid1: bierz bezprzedzialowy. Bo oficjalnie jak jedziesz w przedziale to ktoś może sobie nie życzyć towarzystwa psa i wysiadasz z przedziału jak ktoś się poskarży konduktorowi. Tak mówi regulamin przewozu zwierząt.

[wykopnet]

@FulTun w kuszecie jest zakaz przebywania zwierząt

[Martinjz]

Musisz przywiązać tam gdzie rower się zostawia

[Vilyen]

@Dejwid1: Ja zawsze jadę w rowerowym przedziale i staram się wybierać bilety o takich porach żeby bylo mało ludzi: albo bardzo wcześnie, albo bardzo późno.

[rybsonk]

@Dejwid1: @Vilyen: @choochoomotherfucker: w pociągach spokojnie można z pieskiem jechać, ale zwróćcie też uwagę że w katalońskich szopkach zawsze jest postać caganera

[choochoomotherfucker]

@rybsonk: xD

[P.....a]

@Dejwid1: Ja jak jeździłam z psem PKP, to jak było mało ludzi to rozkładałam jego kocyk na siedzeniu obok i pies przesypial cała drogę, ok 2h. A jeżeli w pociągu był full to piesek w nogach na kocyku rozłożonym pod siedzeniem. Czasami konduktorzy zwracają uwagę żeby pies miał kaganiec (niekoniecznie na pysku). Mój pies jest akurat bardzo humorzasty i zdarzało się, ze jeśli w wagonie był inny pies i go czuł