Wpis z mikrobloga

Cześć mireczki,
Mam córkę 6 letnia z autyzmem i neofobia żywieniowa ( lek przed nowym jedzeniem, je tylko serki typu danio i gratka). Jesteśmy po konsultacjach z psychiatrami którzy twierdzą że samo jej to minie. Nie zamierzam jej zmuszać do jedzenia normalnych posiłków bo nic to nie daje. Czy ktoś spotkał się gdzieś w swoim otoczeniu z podobnym problemem i może doradzić cokolwiek na ten temat.
Chce dodać że dostaję też normalne posiłki, ale nie je ich tylko się nimi "bawi".
#neofobia #autyzm #jedzenie #dziecko #pomocy
#niepelnosprawni #choroby
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Typowygosc: Ja miałem skojarzenie negatywne z danym posiłkiem i nie jadłem, nie ze wględu na smak, a złą sytuację związaną z posiłkiem.
Konkretnie to głównie śniadania, bo trzeba było do szkoły iść.
Ewentualnie, jeden posiłek nie zasmakował i teraz jest awersja do wszystkiego podanego w podobny sposób, zmienić scenerię, naczynia na początek.
Powyższy pomysł, aby coś razem przygotowywać, też spoko, o ile załapie temat. Skoro bawi się jedzeniem, to coś
  • Odpowiedz