Cześć mireczki,
Mam córkę 6 letnia z autyzmem i neofobia żywieniowa ( lek przed nowym jedzeniem, je tylko serki typu danio i gratka). Jesteśmy po konsultacjach z psychiatrami którzy twierdzą że samo jej to minie. Nie zamierzam jej zmuszać do jedzenia normalnych posiłków bo nic to nie daje. Czy ktoś spotkał się gdzieś w swoim otoczeniu z podobnym problemem i może doradzić cokolwiek na ten temat.
Chce dodać że dostaję też normalne
@Typowygosc: Nie jest to na pewno uniwersalna rada, ale wiem siostra była ze swoim dzieckiem u psychologa z podobnym problemem i ta zaleciła żeby wszystko wspólnie gotowały. Jest sporo lepiej, młoda mniej się boi próbować rzeczy które razem robią, chociaż dalej najczęściej je coś ze swojego ulubionego repertuaru.
  • Odpowiedz
  • 2
@Typowygosc z dzieckiem z w spektrum nic na siłę. Mam 5,5-latka z ZA i innego rodzaju problemy ale również rzutujące na zdrowie. Najlepsza rada jaką mogę dać, to akceptować i mieć nadzieję że z czasem coś się zmieni. Presja niestety nie pomoże a wręcz może zaszkodzić jeśli jest to dziecko z autyzmem. Wiem, że to jest dla rodzica wielkie obciążenie i można się zapędzić w kozi róg wyrzutami sumienia oraz wpaść w
  • Odpowiedz