Wpis z mikrobloga

Cześć mireczki,
Mam córkę 6 letnia z autyzmem i neofobia żywieniowa ( lek przed nowym jedzeniem, je tylko serki typu danio i gratka). Jesteśmy po konsultacjach z psychiatrami którzy twierdzą że samo jej to minie. Nie zamierzam jej zmuszać do jedzenia normalnych posiłków bo nic to nie daje. Czy ktoś spotkał się gdzieś w swoim otoczeniu z podobnym problemem i może doradzić cokolwiek na ten temat.
Chce dodać że dostaję też normalne posiłki, ale nie je ich tylko się nimi "bawi".
#neofobia #autyzm #jedzenie #dziecko #pomocy
#niepelnosprawni #choroby
  • 25
  • Odpowiedz
@Typowygosc: ja właśnie jestem takim dzieckiem ale już dorosłym. Jestem strasznym niejadkiem, mam niedowage, jelito drażliwe, nienawidze warzyw. Za dzieciaka mama też mi odpuszczała albo zmuszała i siedziałem przed talerzem godzinami z płaczem albo wyrzucałem przez okno, wynosiłem w kieszeniach...
  • Odpowiedz
  • 2
@darek-jg raz była przeglodzona 3 dni i skończyło się odwodnieniem organizmu, tu nie chodzi o jej widzimisie tylko o chorobę która nie pozwala jej jesc że względu na fakturę potrawy czy kolor

@Impuls94 to nie jest to samo, ona nie jest nie jadkiem, to jest wybiórcze jedzenie

Dzięki za odpowiedzi ale są nie na temat
  • Odpowiedz
  • 1
@darek-jg tak próbowaliśmy zamieniać opakowania robić samemu ale ona wyczuwa nawet minimalna zmianę smaku i nie je tego, raz tylko spróbowała rosołu ale poczuła w buzi makaron i wpadła w histerie
  • Odpowiedz
@Typowygosc: Nie jest to na pewno uniwersalna rada, ale wiem siostra była ze swoim dzieckiem u psychologa z podobnym problemem i ta zaleciła żeby wszystko wspólnie gotowały. Jest sporo lepiej, młoda mniej się boi próbować rzeczy które razem robią, chociaż dalej najczęściej je coś ze swojego ulubionego repertuaru.
  • Odpowiedz
  • 1
@luk04330 od razu wyczuwa zmiany smakowe, próbowaliśmy też witamin w płynie dodawanych też odrzuca, co dziwne rozwija się bardzo dobrze po za lekko niedowaga. W jej klasie jest też chłopiec który je sam środek bułki.
  • Odpowiedz
@Typowygosc: Nie znam szczegółów, chyba już dalej po tym psychologu nie draza tematu. Ona jadła tez tylko kilka rzeczy i bała się tknąć czegokolwiek innego. Wzbudzanie w niej ciekawości na nowe rzeczy wydaje mi się dobrym rozwiązaniem. Sama znam dorosłych w spektrum którzy za żadne skarby nie tkną pewnych rzeczy ze względu na fakturę/konsystencje, ale nie jest to nigdy tak problematyczny poziom niejedzenia jak z dziećmi.
  • Odpowiedz
@Typowygosc: No i najważniejsze to do niczego nie zmuszać i nie oszukiwać - dziecko musi mieć do siebie zaufanie. Ludzie spoza spektrum nawet nie potrafią sobie wyobrazić jaki dyskomfort i krzywdę potrafią sprawiać własnemu dziecku.
  • Odpowiedz
  • 2
@Typowygosc z dzieckiem z w spektrum nic na siłę. Mam 5,5-latka z ZA i innego rodzaju problemy ale również rzutujące na zdrowie. Najlepsza rada jaką mogę dać, to akceptować i mieć nadzieję że z czasem coś się zmieni. Presja niestety nie pomoże a wręcz może zaszkodzić jeśli jest to dziecko z autyzmem. Wiem, że to jest dla rodzica wielkie obciążenie i można się zapędzić w kozi róg wyrzutami sumienia oraz wpaść w
  • Odpowiedz
  • 0
@Typowygosc u nas na etapie diagnozy zawsze każdy pytał o jedzenie i uczciwie mówiąc on jadł wszystko, zdrowo i chętnie ale musiał mieć serwowane zimne. Nie zjadł niczego ciepłego a grace danie powodowało, że wpadał w płacz. Ostatnio stopniowo odrzuca wiele posiłków/ składników. Już nie zje żadnego mięsa, sosu. Ma ulubione rzeczy i z nich staram się komponować mu w miarę sensowne posiłki. Jest coraz trudniej. Zauważyłam, że ma dla niego olbrzymie
  • Odpowiedz
  • 0
@d_t_r dobrze, że chociaz masz możliwości komponowania posiłków, my niestety takich nie mamy, tylko te cholerne serki.. Życzę Ci wiele cierpliwości oraz zdrowia dla twojego malucha, pozdrawiam.
  • Odpowiedz