Wpis z mikrobloga

Dlaczego dla większości mężczyzn aż tak bardzo liczy się tzw. body count, czyli liczba facetów, z którymi spała dana kobieta?

Dla porównania - chyba żadna dziewczyna, z którą się spotykałem nie zadawała mi pytań o moją przeszłość seksualną. Ja też tych pytań zresztą nie zadawałem.

Czy bylibyście w stanie związać się z kobietą, która miała wielu partnerów seksualnych, ale w okresie waszego związku jest wierna, odnosi się do was z szacunkiem i jednocześnie zachowuje wysokie libido i jest, jak to się popularnie określa "dobra w łóżku"?

Odnoszę wrażenie, że dla stałego związku to wzajemny szacunek, wierność i dopasowanie seksualne to podstawy, a nie to, kto ilu miał partnerów. Zjawisko tzw. zazdrości wstecznej jest moim zdaniem pewnego rodzaju zaburzeniem.

#seks #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #psychologia
  • 139
Dlaczego dla większości mężczyzn aż tak bardzo liczy się tzw. body count, czyli liczba facetów, z którymi spała dana kobieta?


@zymotic: Nie dla większości, tylko dla wykopowych bywalców świętego tagu #przegryw. Jest tak dlatego, że przeciętny przegryw, gdyby tylko mógł, to sam ruchałby jak szalony, ale jako że nie może, bo żadna go nie chce, to wymyślił sobie w głowie, że wstrzemięźliwość seksualna jest jakąś wielką cnotą i zaletą. Dzięki
raczej w większości przeszkadza to przegrywom którzy podnoszą seks do rangi mistycyzmu i nie traktują tego jak zwykła czynnośc fizjologiczna jak większość ludzi. chociaż mi osobiście jakaś lampka by się zapaliła jakby dziewczyna miała powiedzmy ponad 10 partnerów seksualnych w wieku 20 lat.


@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: "Przeszkadza to tylko przegrywom którzy nie traktuja tego jak zwykla czynność fizjologiczna" A zaraz potem "eee no ale 10? nie no bez przesady co to musi byc
Dlaczego dla większości mężczyzn aż tak bardzo liczy się tzw. body count, czyli liczba facetów, z którymi spała dana kobieta?


@zymotic: Chyba na wykopie. xD Masz jakieś źródło tych rewelacji czy wynika to z twoich obserwacji?
Zawsze myślałam, że na jakość związku składa się podejście obu osób i cechy typu wierność i szacunek, jak wspomniał OP, ale ok, może się nie znam


@choochoomotherfucker: tak, nie znasz się. A ludzie którzy się znają przeprowadzili ankietę i najszczęśliwsze są pary które miały mniej osób przed sobą. Zresztą nawet z chłopskiego rozumu im więcej mamy partnerów za sobą tym większe grono porównawcze. Z każdym kolejnym tej mitycznej "chemii" może być
@zymotic:

Bo są badania i statystyki potwierdzające że ma to wpływ na związki - kobiety z dużym przebiegiem częściej się rozwodzą, mniej przywiązują się do swoich partnerów, im więcej partnerów tym też bardziej zryta psychika (mała liczba kobiet faktycznie potrafi całkowicie oddzielić emocje od seksu). Ostatecznie jak ktoś szuka żony to laska z przebiegiem 3 partnerów będzie dużo lepszą kandydatką niż taka która ma na koncie 20 facetów.
@zymotic: Z jednej strony przykładanie zbyt dużej wagi do tematu liczby partnerów seksualnych może świadczyć o brakach i kompleksach w tej dziedzinie.
Z drugiej strony rozwiązłość wynikać może z niedojrzałości i skutkuje wypaczeniem roli seksu w życiu i relacjach, który sprowadzony do roli rozładowywacza napięcia, nie zaspokaja pewnych potrzeb psychologicznych danej osoby i nie daje jej tak dużej satysfakcji, jaką mógłby dawać.

Więc jak zwykle temat nie jest prosty i ludzie,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@zymotic , @calinowski: dokładnie, dodałbym jeszcze że instynktownie kobiety postrzegają jako bardziej atrakcyjnych, tych mężczyzn, którzy mieli wiele partnerek, bo prawdopodobieństwo że taki chad będzie miał top tier geny jest wysokie. W drugą stronę to nie działa, dlatego kobiety nie mają z tym problemu i pewnie nie rozumieją dlaczego mężczyźni mają z tym problem. Osobiście jeden czy 2 partnerów z poprzednich dłuższych związków to liczba jeszcze do zaakceptowania