Wpis z mikrobloga

Hej,

Mieszkamy z zona w UK juz ponad 12 lat. Mamy coreczke, ktora konczy niedlugo 2 lata.

Mamy dom na kredyt, bedzie lecial ju chyba 5 rok.

Laczne zarobki to 70k per annum mieszkajac w centralnej Anglii.

Dwa samochody - stosunkowo spoko zycie.

Teraz do sedna, myslimy nad powrotem do Polski, ale nigdy tam nie pracowalismy. Majac oszczednosci i szukajac pracy za 10k brutto w Trojmiescie i 15k brutto dla mojej zony to sa to pieniadze, za ktore da sie godnie zyc? Czy ktos z mirkow moze wracal do Polski po x latach i sobie ulozyl tutaj zycie? Jakie za plusy i minusy takiego ruchu?

#uk #nieruchomosci #powrot #gdansk #gdybia #sopot
  • 200
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@VinnieP: znajomi ostatnio wrócili z UK po 7 latach, kupili mieszkanie i chcieli tu zostać juz na stałe. Po dwóch miesiącach wrócili do UK bo tu się żyć nie dało, na tych samych stanowiskach. Dodatkowo różowa kumpla poszła do roboty to nie mogła wytrzymać z tymi zawistnymi polkami. Dajcie se spokoj, zostańcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@VinnieP:
Dzieki za komentarze. Nie wiem, jak cytowac kazdego z was, ale przeczytalem wszystkie.

Troche mnie przeraza to pesymistyczne podejscie. Skoro wszystkim wam tak zle, to czemu tam siedzicie? Jest tyle alternatyw...

Nie mamy noza na gardle, wiec nawet jesli ciezko znalezc prace za 10k brutto, to spokojnie, nie spieszy
  • Odpowiedz
@VinnieP: zapytales Polakow czy im sie podoba w Polsce i liczyles na obiektywne odpowiedzi?
tutaj teraz jest moda na plucie na Polske i wieczne marudzenie a prawie nikt nie podal zadnych konkretow i argumentow. za takie pieniadze jak wspomniales i wlasnosciowe mieszkanie mozna zyc bardzo spoko. mam wrazenie, ze wypowiedzieli sie jedynie pracownicy produkcji w januszpolu i inni sprzedawcy w zabkach.
  • Odpowiedz
Przed pandemią miałem 14k na rękę/uop przedszkole, samochód, niewielka hipoteka. Po wszystkich pisowskich pajacykach jedną pensje w roku zjadł nowy ład, dwie kolejne inflacja. 3 lata temu odkładałem z tego koło 4-5k miesięcznie, teraz staram się, żeby to było 3k. W---w coraz większy, robią Cię na każdym kroku.
  • Odpowiedz
@flumpy_bread:

Dziękuję za jeden z nielicznych konstruktywnych postow.

Wbrew pozorm, to jak popatrzy sie na prace w moim zawodzie, czyli spedytor miedzynarodowy, to jest dosc duzo prac za 10k brutto.

Zobaczymy. Poki co mialem dwie rozmowy i przeszedlem przez pierwsze etapy.
  • Odpowiedz
@VinnieP: i tak nie uwazam, ze byl konstruktywny xD, ale w Trojmiescie w spedycji jest sporo pracy i 10tys to ma ktos z 4-5 lata doswiadczenia w korpo, nie jest to nierealna kasa.
najlepiej sobie przekalkulowac wszystko i czy jakies p------y jak elektornika czy ubrania sa dla was istotne. ceny sa takie same (albo podobne), tylko dluzej sie na nie pracuje.

widzialem tez, ze ktos pisal o wychowaniu dziecka i edukacji xD - w zyciu bym nie chcial zeby moje dzieci dojrzewaly w brytyjskiej szkole, przeciez to najgorsza patola, do tego poziom nauczania nie jest jakis swietny, chyba ze mowimy o jakichs elitarnych placowkach. na studia zagraniczne dziecko zawsze mozna wyslac, a polska szkola wcale nie odstaje od zachodnich patrzac na statystyki.

ogolnie ja bym nie rozwazal zycia w Anglii na dluzsza mete, czesto tam bywam i mam rodzine na emigracji. samych Anglikow tez niezbyt lubie, bo sa dwulicowi
  • Odpowiedz
@VinnieP: jeśli nie trolujesz, to pomijając finanse jest podstawowa sprawa: nie fundujcie córeczce wjazdu w polski system "edukacji". Gdybym wiedział jaki to jest syf, to bym stąd wyjechał zanim moje dzieci dorosły do szkoły...
  • Odpowiedz
Nie mamy noza na gardle, wiec nawet jesli ciezko znalezc prace za 10k brutto, to spokojnie, nie spieszy nam sie.

Spokojnie, pojawi się za rok, jak inflacja ~15% zje kolejną wypłatę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No i dużo komentarzy wyżej, z przykładami zarobków czy podobnych historii, ale OP mówi że brak konkretów od komentujących.


______WĄTEK MOŻNA ZAKOŃCZYĆ_____ (op już się nastawił na powrót, nie traćcie
  • Odpowiedz
@foneswein:

Zona wyjechala na studia i zrobila tu magistra na uczelni angielskiej i pracuje w zawodzie, wiec nie wracala.

Ja z kolei wyjechalem po 1 roku studiow tylko na 3 miesiace, ale spodobalo mi sie zarabianie pieniedzy i tak juz
  • Odpowiedz
@VinnieP: jestem też już parę lat poza Polską i jak czasami mnie nachodzą myśli o powrocie, to przypominam sobie o ilości problemów i różnych życiowych komplikacji, których już nie doświadczam, a to naprawdę pozytywnie wpływa na kondycję psychiczną. Oczywiście rodzina, przyjaciele i tak dalej, to jest jedyna rzecz jakiej brakuje, ale świat się zmniejsza i podróż po Europie samolotem to koszt i czas porównywalny do wycieczki nie wiem, Wrocław-Rzeszów. Do
  • Odpowiedz