[voliereen]

Chciałam robić śmieszko wpis, że jestem fanboyem chipsów kurkowych, a zamiast tego chce zrobić #oswiadczenie

Sklep Lidl nie respektuje swoich własnych promocji, podobno promocja dotyczy tylko produktów ze stałej oferty, co nie jest nigdzie opisane, a dowodem ma być fakt że kartka o promocji znajduje się w alejce z przekąskami, a te chipsy są że standu, gdzie tej kartki nie było xD

Miała być promocja 4 w cenie 3, dostałam -2zł, where 3,29? Stałam 15 minut w kolejce do kasy żeby dowiedzieć się, że WSZYSTKIE oznacza wszystkie że stałej oferty xD NO PRZECIEŻ JEST NAPISANE no nie pani kierownik, nie jest, nigdzie, nawet drobnym druczkiem w gazetce tego nie napisali. Promocja najwyraźniej dotyczy tylko tych smaków i gramatur chipsów, które są na zdjęciu w gazetce.
#zalesie #chipsy #phaxidieta #cebuladeals

[KondominiumKatoSocjalistyczne]

@voliereen: też uwielbiam te laysy kurkowe, więc łączę się w bólu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[estenten]

@Asddes: Lidl się niedawno spieprzył, za to biedronka poprawiła.
W biedrze nawet czytnik cen ci powie czy na dany artykuł jest promka - przydatne gdy w gazetce jest promka, a obsługa nie da etykiety promocyjnej

[bloomgaard]

@voliereen: przecież to wszystko jest usankcjonowane prawnie, o co wam chodzi xD

[voliereen]

@bloomgaard: to? To znaczy co?
@estenten: wolę tak niż to co opisałam ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Mysciak]

@voliereen:
Napisz w aplikacji, mi kiedyś w takiej sytuacji 10zl dali bonu

[bloomgaard]

@voliereen: Pracowałem trochę w superarkecie to mam trochę inne spojrzenie na ten problem. Gazetki promocyjne to jest mega rak dla pracowników, bo generuje bardzo dużo niepotrzebnej pracy. Do wymiany jest przeważnie 1000-2000 cen + plakaty. Bardzo często zdarzają się stany zerowe, których się nie wykłada i podczas sortowania zawsze się coś przeoczy. Bawi mnie gdy ktoś pieprzy coś o teoriach spiskowych, że "OLABOGA ONI CELOWO NAS OSZUKUJO" itd., bo to

[xddeede]

@bloomgaard: jestem klientem i nie jest to mój problem, niejednokrotnie za takie niedopatrzenia dostałem po kieszeni, pewnie niezła sumka by się mogła z tego zebrać - jak chodzi o pieniądze to wręcz trzeba się kłócić, nawet za przysłowiowy grosz

[bloomgaard]

@xddeede: 'jestem klientem' xD z perspektywy prezesa Lidla jesteś polaczkiem robaczkiem, a nie żadnym panem klientem haha już widzę jak Hans siedzi w swoim bawarskim mansion i nie wie co teraz zrobić bo xddeede jest zły bo jest klientem xD

[xddeede]

@bloomgaard: co mnie kogoś perspektywa obchodzi, pilnuje swoich pieniędzy bo to się notorycznie zdarza w marketach, z takim podejściem to najlepiej weź siedź cicho i dawaj się oscamować

[bloomgaard]

@xddeede: Uwierz mi, że ja bardzo pilnuje się podczas robienia zakupów, bo doskonale znam to środowisko, scamera nie da się oscamować. Rozbawiło mnie po prostu to powiedzonko 'jestem klientem, to wymagam', bo serio - zrobienie zakupów w biedronce, na które składają się berlinki, dwie kajzerki i riviva naprawdę nie czynią Cię ważną osobą dla tego sklepu.

[voliereen]

@bloomgaard: dla mnie to że jest na innej kartce nie oznacza że już się nie wpasowuje, jak napiszą 'wszystkie poniższe' to już tak. W domyśle to mogą sobie w tyłek wsadzić. Ktoś wyżej pisał, że kupił chipsy na promce, których tam nie ma na rysunku. A sam fakt, że jeden smak jest w jednej cenie, a inny w innej to już w ogóle p------e dla mnie.

[xddeede]

@bloomgaard: nie obchodzi mnie to, że jest to rak dla pracowników z tymi gazetkami, jak chodzi o pieniądze to wręcz trzeba się kłócić niezależnie czy to jest market czy kupno u dilera, chociaż diler ma bardziej czytelne promocje xDDDDD

[xddeede]

@bloomgaard: wymagam przejrzystych cen produktów, ale jestem robakiem polakiem to mam siedzieć cicho co nie, ty chyba trolujesz xDDDDD

[bloomgaard]

@xddeede: Nie miałeś czytania ze zrozumieniem w szkole to wytłumaczę co miałem na myśli. Każdy ma w------e na to, jak wygląda sklep i jak przygotowana jest promocja. Klient dla nikogo nic nie znaczy, chyba że pójdziesz do marki premium. Nie licz na to, że ktoś będzie się przejmował tym, że źle przeczytałeś gazetkę i straciłeś przez to 50 groszy. Cały proces jest przemyślany i dobrze skalkulowany. Zakupy musisz gdzieś zrobić,

[xddeede]

@bloomgaard: po prostu mam szacunek do swojej kasy i nie lubię być wprowadzany w błąd, zrozum że każdy ma indywidualne podejście jeżeli chodzi o pieniądze, ma inny charakter, mnie nie obchodzi przejmowanie się, co ktoś pomyśli, mnie interesuje aby hajs się zgadzał, tylko o to mi chodzi xDD

[bloomgaard]

@xddeede: grochem o ścianę xd

[worldmaster]

@voliereen: Kisnę bo przed godziną bylem w Lidlu i chcialem skorzystac z tej promki ale stwierdzilem ze Laysy to gowno i inne chipsy :)