Wpis z mikrobloga

Święta to magiczny czas, który moj sąsiad wie jak celebrować. Generalnie facet mieszka zagranica, jego żona też, ale każde w innym kraju. Przyjeżdzają tutaj dwa-trzy razy w roku i tak od ponad 3 lat. Podobno wrócą na stałe jak dzieci skończą szkołę. Ale za każdym razem jak przyjeżdzają jest to samo - darcie sie, libacje do 3-4 nad ranem, wiercenie, szpachlowanie, generalnie remonty też w takich godzinach nocnych. Nie pomaga chodzenie i proszenie o ciszę i spokój. A dzisiaj takie coś jak na filmie. Generalnie jak się go spotka, to kulturalny w dupę uprzejmy, ale takie akcje są na porządku dziennym. Zgłaszalibyście na policję? #prawo #sasiedzi #swieta #polska #policja #januszebiznesu
czkawka0 - Święta to magiczny czas, który moj sąsiad wie jak celebrować. Generalnie f...
  • 136
@psychiczny_zboczeniec: #!$%@? farmazon, takie wybryki można zglaszac 24/7. Cisza nocna to widnieje conajwyzej w regulaminie budynku/zarzadu.

art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń, głoszący, że „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.
@Krupier: No właśnie w budynku jest 12 mieszkań, każda osoba jest miła, uśmiechnięta, sympatyczna i pomocna. A kto trafił na mieszkanie w klatce z jednym skur******m? Ja. Trzeba mieć szczęście. Zreszta gość zalazl za skore już chyba wszystkim w bloku parkując samochody gdzie mu się żywnie podoba, wyrzucając śmieci i tłukąc sie butelkami w środku nocy - a nie mają nawet podpisanej umowy na śmieci, no bo przecież jeszcze tu nie
@czkawka0: Wiem co czujesz bo pode mną wprowadziła się patologia która nawet nie ma tam zameldowania, a mieszkanie niby zadłużone. Policja i Straż czy współdzielnia nic nie robią bo przy jakiejkolwiek interwencji oni po prostu się uciszają i nie otwierają i na tym się kończy jakiekolwiek wzywanie policji do nocnej awantury czy nawalania muzyki i odwalania karaoke w wykonaniu patusów.
@czkawka0: jeszcze pytasz XD U mnie w budynku już po pierwszej takiej akcji by go wynieśli na widłach. Jak chcą balować to niech idą na wiejską dyskotekę. Dzwoń na bagiety i tyle. Tylko nie podawaj nazwiska przez telefon. Zgłaszaj anonimowo, bo parówy pierwsze co, to podadzą sąsiadowi kto zgłaszał.