Wpis z mikrobloga

@Leevvir: Film jest całkiem zabawny i porusza wiele wątków. W każdym razie, w głównym wątku dziewczyna wyrwała się ze wsi od jednego chłopa, pojechała do Warszawy, a ostatecznie i tak skończyła na wsi z innym chłopem, ale przynajmniej trochę bardziej rozgarniętym, niż ten pierwszy i nie chlejącym. Dobry jest też wątek docenta, który chce mieć spokój, a jego żona jest taką właśnie typową, wyzwoloną awanturującą się feministką. Od razu widać do
@Leevvir też się już nie śmieje bo puszczają ten film w tv do porzygu odkąd pamiętam. Rodzice byli fanami więc za dzieciaka/nastolatka widziałem go wiele razy i w sumie serio kiedyś mnie śmieszył