Wpis z mikrobloga

@MrBeast to jest w sumie ciekawa sprawa pod względem powiedzmy społeczno-językowym, bo zdecydowana większość ludzi rozumie ten cytat opacznie, tzn. tak, jak użył go RT. Gdyby użył go poprawnie, to poloniści i językowcy uznaliby to za plus, ale ogół mógłby nie załapać, a wręcz uznać to za błąd. Trochę jak z wchodzeniem dwa razy do tej samej rzeki albo z „odnośnie do” – ludzie dziwnie się na ciebie patrzą, gdy używasz poprawnego
Racja jest po twojej stronie, ale tłumaczenie każdemu, że to ty masz rację, też jest męczące. Do kogo ma się dostosować polityk, który chce, by go zrozumieli odbiorcy?


@cutecatboy: No tak, bo on przecież chodzi teraz od domu do domu i tłumaczy ludziom co miał na myśli. Po prostu nie wiedział co to oznacza i zaliczył wpadkę, tak że oszczędź sobie te fikoły i nie rób z niego takiego erudyty.
@MrBeast To standardowy przykład. Słuchałeś kiedyś wywiadu z jakimś profesorem, czy innym doktorem nauk? W 4 na 5 przypadków oni nie potrafią mówić po polsku. Sadzą takie błędy językowe, że uszy więdną. Zawsze mnie to tak irytuje, aż słów brak.