Wpis z mikrobloga

Kurła, jak ja bym chciała się urodzić i żyć w takiej średnio-wyższej klasie społeczeństwa USA w latach 80-90'. Piękny dom bez żadnych płotów i po%^$ psów, w tle dzieciaki się ścigają na zajebistych rowerach, każdy mówi sobie dzień dobry, rano podjeżdża prawie pod dom autobus żeby cię zawieźć do zajebistej szkoły z prawdziwym i zadbanym boiskiem, narzekasz w stołówce na jakość pizzy i hamburgerów, potem wracasz "zmęczony" żeby sobie poleżeć i pograć na Nintendo a w tym czasie twoja matka przynosi ci tosty, w tle leci dźwięk z radia jak zajebisty jest twój kraj i jedynym twoim zmartwieniem jest to że dzisiaj już nie pójdziesz sobie kupić nowej gry za kieszonkowe bo zamknięte, oraz to że Chris dzisiaj nie może wpaść do ciebie bo pojechał do Aspen.

ʕʔ
jmuhha - Kurła, jak ja bym chciała się urodzić i żyć w takiej średnio-wyższej klasie ...

źródło: comment_1669700678iNZPJRhjjUgdbMB21zv22O.jpg

Pobierz
  • 164
  • Odpowiedz
Na maksa sie zgadzam, oglądając disney channel jako 6 latek o niczym bardziej nie marzyłem, a tutaj tylko ciasno szaro buro nie ma tych wszystkich fajnych pić, Wendy’s, wszyscy smutni jak już w ogóle masz samochód to jakiegoś rzęcha, nie mówisz od razu po angielsku (ogromny handicap), złodzieje, małe #!$%@? sklepiki gdzie nie ma tych wszystkich fascynujących produktów, każdy ma mindset z prlu, najprawdopodobniej mieszkasz na blokowisku albo na wsi, jak jako
  • Odpowiedz
@jmuhha: @IcyHot: wszedzie dobrze gdzie nas nie ma, wszędzie może być idealnie i wszędzie możesz klepać biedę i żyć w nędzy ¯\_(ツ)_/¯ to wyobraź sobie że nie ma Chrisa, tylko jest Billy, jedyny Twój kolega z którym razem solidarnie jesteście gnębieni przez oprawców szkolnych
  • Odpowiedz
Mój syn ma to wszystko dzisiaj w Polsce - dom z ogródkiem, bus szkolny go zabiera spod samego domu, po szkole ma dużo możliwości spędzania czasu i się rozwijania. Pewnie tego nie umie docenić bo traktuje to jako coś oczywistego.
W każdym razie przeskok standardu życia na przestrzeni jednego pokolenia w Polsce był ogromny - moi rodzice w wieku 30 lat mieszkali z dziadkami i ze swoimi dziećmi w mieście powiatowym w
  • Odpowiedz
@variss: super warunki zycia xD chyba ze się urodziłeś czarnym, gejem albo kobieta to wtedy nie, albo biednym to wtedy nie, albo z jakakolwiek choroba psychiczna to wtedy tez nie bo lobotomia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jmuhha: po czym Chris wrócił z Aspen i złapałeś od niego przeziębienie które rozwinęło się w zapalenie płuc. Rodzice zawieźli Cię do szpitala i za 1h pracę doktora musisz wybulić 1 200 000 dolców, przez co rodzice są zmuszeni sprzedać piękny dom, Twoje Nintendo, tosty i radio z którego już nie usłyszysz jaki to ten kraj jest zajebisty.
  • Odpowiedz
romantyzujesz warunki ktorych tak na prawde nigdy nie bylo dla kogokolwiek innego niz moze odsetek spoleczenstwa w realnym zyciu


@Pittol: "Odsetek społeczeństwa", a jak wejdziesz na street view to pod każdym większym miastem osiedla wygłaskanych domów jednorodzinnych ciągną się po sam horyzont. Bez płotów, siatek, bez betonowych niewykończonych chałup. Możemy sobie racjonalizować że przecież są też złe, niebezpieczne dzielnice, ale prawdą jest że w Polsce nawet jak masz górę kasy to
Mjakson84 - > romantyzujesz warunki ktorych tak na prawde nigdy nie bylo dla kogokolw...

źródło: comment_1669723582IDe3iJMUvQmyYLTP35zhTa.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
A w międzyczasie kraj o rekordowo niskiej przestępczości, monoetniczny a wiec stabilny


@gatineau: No chyba że urodziłeś się w tej słynnej Polsce B, wtedy kariera to magazyn jak się pofarciło. A jak nie, to nawet nie magazyn.

Kek.
  • Odpowiedz
Aż sobie przypomnę That 70s Show


@AstroBoy: To o dziwo był dobry serial - pomiędzy nostalgię wciskali smętną rzeczywistość, czyli młoda para mająca do wyboru zamieszkanie na osiedlu przyczep albo w dupie.

Pokazywano też, że nie wszystkie amryczańskie rodziny nuklearne były dobrze funkcjonujące (Jackie i ten kudłaty jakiś czas mieszkali kątem u rodziców głównego protagonisty). Oraz jak łatwo było się w tamtych czasach #!$%@?ć w zły układ.
  • Odpowiedz