Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 188
@Michail20: Zauważyłem, że tutaj zarobki to temat tabu. Tak samo jest u mnie w rodzinie. Ciotki, wujkowie, a nawet dziadkowie chwalą się, jak to nie mają dobrze xD. A niektórzy to tak naprawdę zwykli gołodupcy bez kasy xD
Niektórzy się chwalą sukcesami, ale to w większości ludzie, którzy robili w jednym zakładzie 30 lat za PRL i cieszą się wysoką emeryturą xD
zakładzie 30 lat za PRL i cieszą się wysoką emeryturą xD


@JacobKawa: wypracowali to mają. Żeby mieć fajna emeryturę musiałeś pracować minimum 35 lat za średnią krajowa. Bez względu na system. Nawet niekiedy stare składki umniejszali, jeśli nie byłeś ważna osobą w PRL
Jak pracujesz za minimalną lub niewiele więcej to nawet 30 lat nie da ci dobrej emerytury. Ale da ustawową minimalną
@brednyk: U starych przed denominacją jest wyliczany kapitał początkowy do którego wliczane są wszelkie szkodliwe. Później przy emeryturze jest wyliczane 10 lat ciągiem- i tutaj zusy lecą w #!$%@?. Lepiej jak ktoś przechodzi na rentę bo wtedy do wyliczeń jest brane najlepsze 20 lat, które nie muszą być nieprzerwalnie.
najlepsze że w takich kołchozach najczęściej ludzie się prują o to jak spytasz ile kto zarabia xdd


@Michail20: Prują się, bo wiedzą, że ludzie znając pensje innych będą psioczyć po pierwsze na szefa, po drugie na współpracowników. Do jawności zarobków potrzeba wysokiej kultury organizacyjnej i zwyczajnej uczciwości po stronie zarządzających, ale tez dojrzałości i poczucia pewnej wspólnoty po stronie zwykłych pracowników. Mi się ogólnie pomysł jawnych zarobków podoba, ale marzenia swoją
@localoca ale też niesyty mamy mentalność że boimy się iść po swoje a jak ktoś taki jest to wtedy zostaje piętnowany a pozatym jeśli np. ja rozładowuje ciężkie palety z produktami a jakiś tylko pakuję żarcie do pudełka to dlaczego ma mieć tyle samo, jak ja wykonuje pracę która wymaga więcej Zaangażowanie
@Michail20: Powodów może być wiele, np. ludzi do dźwigania może być od cholery i każdy sobie radzi, a przy pakowaniu żywności trzeba już większe restrykcje zachować i może mniej osób robi to dobrze i popełnia mało błędów. Nie mówię ze tak jest, wymyślam w tej chwili. Chodzi o sam fakt, ze są różne ustalenia i rzeczy, które są poza pracownikiem i których pracownik nie zrozumie, bo dla każdego liczy się jego
najlepsze że w takich kołchozach najczęściej ludzie się prują o to jak spytasz ile kto zarabia xdd


@Michail20: w korpo też tak jest. Jak masz grupe ludzi z różnych firm to raczej nikt nie ma problemu mówić ile się zarabia (jeżeli chodzi o pokolenie dzisiejszych 20-30 latków bo u starszych to temat tabu) ale w jednej firmie to jest temat tabu bo często jest tak że pensja zależy od tego jak
Sam mam taki stary przykład ze swojego życia, kiedy poszedłem po 1000 zł podwyżki, czyli jakby nie patrzeć sporo, i dostałem, cieszyłem się. Po czym parę dni później przypadkowo dowiedziałem się, że koleżanka na tym samym stanowisku zarabia i tak 2 tysiące więcej ode mnie. Cala radość z tego tysiaka minęła w sekundę.


@localoca: czyli co, nie należało ci o tym mówić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)