@Usmiech_Niebios: Z punktu widzenia pracodawcy? No tak, lepiej żebym nie wiedział. Wtedy bym był zadowolony z tysiaka i nara. A tak to mnie to dobijało i szybko zmieniłem pracę. Z mojego punktu widzenia dobrze, ze wiedziałem, ale każda firma patrzy pod siebie, a nie pod jakiegoś jednego człowieka.
@Usmiech_Niebios: Staram się stać po stronie pracownika, ale moim klientem zwykle jest pracodawca, więc tez muszę działać w jego interesie i nie mógłbym np. prezesowi januszexu zaopiniować, że super rozwiązaniem dla jego miejsca pracy będzie ujawnienie zarobków wszystkich, bo to spowodowałoby po prostu jedną, wielką awanturę i chaos. A co za tym idzie odbiłoby się tez na pracownikach
@localoca: ja to dla twojego dobra bym ci dawał tysiąc miesięcznie z klauzulą karną przy zwolnieniu. Miałbyś wówczas za mało pieniędzy by szukać innej pracy i musiałbyś się starać. Awantury i chaos zminimalizowane.
@Usmiech_Niebios: Z punktu widzenia pracodawcy? No tak, lepiej żebym nie wiedział. Wtedy bym był zadowolony z tysiaka i nara. A tak to mnie to dobijało i szybko zmieniłem pracę. Z mojego punktu widzenia dobrze, ze wiedziałem, ale każda firma patrzy pod siebie, a nie pod jakiegoś jednego człowieka.
Czy stoisz po stronie pracodawcy czy pracownika w takim razie?
Miałbyś wówczas za mało pieniędzy by szukać innej pracy i musiałbyś się starać.
Awantury i chaos zminimalizowane.