#rozowepaski #pytanie do was. Jak radzicie sobie w #kuchnia ? Chodzi o produkty. Też prowadzicie taką listę jak poniżej z terminem przydatności? Ostatnio siora powiedziała mi, że mam nierówno pod sufitem :) ale ja widzę same zalety w takiej tabelce. Na przykład dzięki niej wiem co muszę w pierwszej kolejności zjeść czy jak mam ochotę na konkretne danie to wystarczy szybki rzut oka w sklepie na listę i wiem jakich składników brakuje i co muszę kupić
@Ar_0: nie myslales o jakiejs apce mobilnej ktora skanowalaby daty i dopisywalaby automatycznie produkty do tabelki? ( ͡°͜ʖ͡°) tylko lokalozacje trzeba by dodawac recznie nadal
@szpongiel: tylko że od krytyki mojego sposobu organizacji Ty zacząłeś, bo "Tobie się nie chce" ( ͡°͜ʖ͡°)
W zasadzie to rób jak chcesz. Mój sposób zarządzania zapasami nie wyklucza spontanu, dlatego że to co na liście to plan minimum - to co najpotrzebniejsze. W sklepie dobieram rzeczy z promocji, albo coś na co mam ochotę. Zawsze też mogę zrobić to co zaplanowałam trochę później,
@Ar_0: Nie słuchaj co gadają o OCD itp. nie jest tak źle, sam lubię tabelki (przykład: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1fpp0u5VHig4KG47Fu0I2EaB7vNCuU4xYBFWRlUKydjk ), nawet myślałem kiedyś, żeby zrobić sobie taką samą, patrząc na to ile żona rzeczy wyrzuca mówiąc "ojej, przeterminowało się", ale niestety jestem zbyt leniwy żeby to prowadzić na bieżąco.
@Ar_0: ooo tabelkowicz, czesc ( ͡°͜ʖ͡°) Przyprawy i szybkopsujace sie rzeczy to juz dla mnie za duzo zachodu i potencjalny rachunek zyskow i strat na skrupulatnym notowaniu szybkozbywalnych produktow jest za slaby, ale min. podsumowanie wydatkow na rachunki i energie moge ci podac co do grosza z ostatnich 5 lat dla kazdego mieszkania ;). PS moje ulubione gry to strategie ekonomiczne, mam tabelki do
@Ar_0: takie tabelki są spoko jak się automatycznie aktualizują bo utrzymanie tego to masakra Jak lubisz to rób; ja się przejechałem jak się okazało, że maintanance zabiera więcej czasu niż szybkie spojrzenie w szafke :P
@Ar_0: nie myslales o jakiejs apce mobilnej ktora skanowalaby daty i dopisywalaby automatycznie produkty do tabelki? ( ͡°͜ʖ͡°) tylko lokalozacje trzeba by dodawac recznie nadal
@plusujemny: nie myślałem (lubię tabelki) ale dobrą apką bym nie pogardził
@Ar_0: nie chciałoby mi się zaglądać do komputera przy każdych zakupach i uzupełniać takiej listy.
@Ar_0: No i elegancka tabelka, bo przynajmniej ci nie umknie że coś już się psuje. Ja np. tak robię z budzikami - odpalam je sobie w telefonie i/lub na komputerze aby o czymś nie zapomnieć. Nastawiam budzik nawet po to, żeby sobie zrobić herbatę, bo zapomnę i będę włączał czajnik 10 razy zanim ją zrobię XD Może i dziwaczne, ale nie zapominam dosłownie o niczym
@Ar_0: Nie no, ta lista to serio jakiś objaw. Co Ci przeszkadzają przyprawy po terminie? Szczególnie, że są produkty "najlepiej spożyć przed:", które potrafią się nadawać przez lata.
Ja mam taki system, że jak wkładam zakupy do lodówki, to staram się te "długoterminowe" upychać z lewej strony półek, a do zjedzenia szybciej - z prawej. Albo sery i wędliny na kupkę i te z krótkim terminem na wierzchu kupki.
źródło: comment_16680636676CGGccFfRyHUZg7s4qO0yC.jpg
PobierzW zasadzie to rób jak chcesz. Mój sposób zarządzania zapasami nie wyklucza spontanu, dlatego że to co na liście to plan minimum - to co najpotrzebniejsze. W sklepie dobieram rzeczy z promocji, albo coś na co mam ochotę. Zawsze też mogę zrobić to co zaplanowałam trochę później,
Przyprawy i szybkopsujace sie rzeczy to juz dla mnie za duzo zachodu i potencjalny rachunek zyskow i strat na skrupulatnym notowaniu szybkozbywalnych produktow jest za slaby, ale min. podsumowanie wydatkow na rachunki i energie moge ci podac co do grosza z ostatnich 5 lat dla kazdego mieszkania ;).
PS moje ulubione gry to strategie ekonomiczne, mam tabelki do
Jak lubisz to rób; ja się przejechałem jak się okazało, że maintanance zabiera więcej czasu niż szybkie spojrzenie w szafke :P
@plusujemny: nie myślałem (lubię tabelki) ale dobrą apką bym nie pogardził
@StraznikGrobowca:
@okfmale: nie za bardzo. Objawy się nie zgadzają, nie pasuję do schematu :)
Ja mam taki system, że jak wkładam zakupy do lodówki, to staram się te "długoterminowe" upychać z lewej strony półek, a do zjedzenia szybciej - z prawej. Albo sery i wędliny na kupkę i te z krótkim terminem na wierzchu kupki.
Inna