Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 253
#rozowepaski #pytanie do was. Jak radzicie sobie w #kuchnia ? Chodzi o produkty. Też prowadzicie taką listę jak poniżej z terminem przydatności? Ostatnio siora powiedziała mi, że mam nierówno pod sufitem :) ale ja widzę same zalety w takiej tabelce. Na przykład dzięki niej wiem co muszę w pierwszej kolejności zjeść czy jak mam ochotę na konkretne danie to wystarczy szybki rzut oka w sklepie na listę i wiem jakich składników brakuje i co muszę kupić
Ar_0 - #rozowepaski #pytanie do was. Jak radzicie sobie w #kuchnia ? Chodzi o produkt...

źródło: comment_16680636676CGGccFfRyHUZg7s4qO0yC.jpg

Pobierz
  • 159
@Ar_0 Ja przede wszystkim planuję na tydzień co będę robić na obiad, do tego coś tam na śniadanie i kolację, jakies przekąski. Nieraz coś tam się odłoży, jakiś ryż, mąka czy coś, ale to wolę do szafki sobie zajrzeć co jakiś czas i sprawdzić daty niż to wszystko spisywać do tabelki.
@Ar_0: Jak masz dopłaty do jedzenia od firmy i musisz wykorzystać albo kupujesz duże ilości tych samych produktów bo taniej to spoko. Jak kupujesz detaliczne ilości na bieżąco to wydaje mi się za dużo roboty z tym.
@Ar_0: Pokazałem mojej różowej na dowód że moja excelowa mania jest jeszcze w normie :D
Ja tak kataloguję tylko finanse, treningi, rejsy, lego, koncerty, książki.. Ostatnio myślałem też o lotach xD Choroba postępuje.
@Ar_0: imho pomysł bardzo dobry i sam wielokrotnie chciałem coś podobnego zrobić, bo po prostu nie lubię wyrzucać jedzenia. Niektórzy tutaj piszą, że wystarczy rzut oka do szafki i już wszystko wiadomo. No spoko, ale chyba jak ktoś ma w kuchni 2 szafki i dietę ogranicza do jedzenia na zmianę ryżu z makaronem i czokoszokami, albo jest studentem i jedzenie jest towarem deficytowym.
U mnie to nie weszło w życie, bo
@Ar_0: jaaa, uwielbiam tabelki. I nie, nie jestem chora umyslowo, badalam sie ( ͡° ͜ʖ ͡°) zwlaszcza ta druga tabelka, heh,cjak gralam w gre typu "zarzadzanie czasem" rozpisalam wszystkie elementy gry na części pierwsze do tabelki żeby wyszlo jak najkorzystniej, maksimum efektu minimum rozpracowania xD wiesz co, jeszcze mi sie przypomina mija ulubiona zabawka z dziecinstwa mianowicie prawdziwy DZIENNIK LEKCYJNY gdzie wpisywalam wymyslonych uczniow, przedmioty, oceny, średnią,
@Ar_0: w kuchni akurat nie prowadzę, bo mnie to nie jara, tzn. zużywam na bieżąco produkty i nie chciałoby mi się ciągle odznaczać, dopisywać, zbyt dużo zachodu. Natomiast rozumiem zajawkę na notowanie, tabelki, porządkowanie, czy to na kompie, czy w tradycyjnej formie. Szczególnie jeśli chodzi o gry to lubię mieć wszystko rozpisane :)

Zmorka - @Ar_0: w kuchni akurat nie prowadzę, bo mnie to nie jara, tzn. zużywam na bi...

źródło: comment_1668074316SSrYtmJWNwvKzLArHDKLO0.jpg

Pobierz
@Ar_0: ja też lubię wiedzieć co do kiedy jest ważne ale używam do tego apki, którą skanuję EAN produktu i która automatycznie wykrywa z bazy co to jest za produkt. Jak go nie ma w bazie to mogę dodać. Potem ustawiam tylko datę zakupu i ważności. Dodatkową zaletą jest to, że apka na podstawie tego co masz w lodówce może polecić jakieś ciekawe przepisy itp.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ar_0: ja też lubię wiedzieć co do kiedy jest ważne ale używam do tego apki, którą skanuję EAN produktu i która automatycznie wykrywa z bazy co to jest za produkt. Jak go nie ma w bazie to mogę dodać. Potem ustawiam tylko datę zakupu i ważności. Dodatkową zaletą jest to, że apka na podstawie tego co masz w lodówce może polecić jakieś ciekawe przepisy itp.

@Robinxon: możesz zdradzić co to