Wpis z mikrobloga

@Kjedne: jestem tego samego zdania, że mogło być też samo "tak".

Ja chciałbym mieć w przyszłości dzieci, ale jeszcze nie jestem na tyle dojrzały na podjęcie ostatecznej decyzji w jaki sposób to dokonać. A jeszcze do tego trzeba uwzględnić decyzję partnera, bo jednak musi to być wspólny wybór.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kjedne: Tak jak do zrobienia dzieci jest potrzebna macica i sperma, tak dziecku do prawidłowego rozwoju trzeba kobiety i mężczyzny. Więc pytam po co wam dzieci skoro świadomie wybraliście związek, w którym naturalnie nie da się mieć dzieci?
@Kjedne: mieszkacie osobno? W mojej opini dziwne to będzie mieszkając razem tylko jedna strona decyduje się na dzieci, druga ich nie chce. Wszyscy mieszkają pod jednym dachem to Twój partner zostanie zmuszony do wychowania ich? Czy jak to będzie według Ciebie wyglądało?
Jednak chcąc nie chcąc tak będzie go dotykała Twoja decyzja.
@St_Atheist: wiesz, że już od dawna dzieci były wychowywane w rodzinach gdzie była tylko jedna płeć. Nie wynikało to z tego, że dwie homoseksualne osoby miały dziecko lecz np. ojciec dziecka odchodził/umierał i dziecko było wychowywane przez matkę i babcię (lub odwrotnie). W takich wyapdakch nie słuchać argumentu, że dziecko będzie się nieprawidłowo rozwijać.

A jak ktoś czuje pociąg do osób tej samej płci, nie oznacza, że nie może czuć potrzeby
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@27PHO1e2NIX2021: Dla mnie to wychowywanie dziecka przez #teczowepaski jest na równi z wychowywaniem dziecka samotnie. W związku damsko-męskim tworzą się szczególne relacje i różnice, które widzi dziecko i dzięki temu rozwija się właściwie. W związkach nienaturalnych często dochodzi do zaburzeń w rozwoju emocjonalnym dziecka, które musi się wychowywać w innych warunkach niż +90% reszty społeczeństwa. Oczywiście wszędzie są odstępstwa, ale nadal świadome skazywanie dziecka na fanaberie dorosłych nie jest godne pochwalenia.
@St_Atheist: nie jest moją fanaberią, że nie jestem heteroseksualny. Nie stwierdziłem, że od teraz wolę facetów. Zawsze wolałem, tylko nie zawsze byłem tego świadom. To znaczy społeczeństwo wywierało na mnie wpływ, że muszę wiązać się z kobietami. A żadna kobieta z którą tworzyłem jakąś relację nie dała mi tego co mój chłopak. Dla mnie naturalne jest bycie z drugim mężczyzną, ale nie twierdzę, że wszystko inne jest nienaturalne jak Ty.

Odnosząc
@27PHO1e2NIX2021: Widzisz, starasz się porównywać patologie i toksyczne sytuacje do uzasadnienia chęci posiadania dzieci przez pary jednopłciowe... już sam fakt sprawia, że mówimy tu o czymś nienormalnym. Zdecydowana większość związków heteroseksualnych nie ma żadnych problemów w wychowywaniu dzieci. Nie możesz porównywać tylko do skrajności, no chyba, że mówimy o homoseksualizmie, który dalej nią jest.

Nie miej mi za złe mojej opinii. Nie mam nic przeciwko temu, że wolisz faceta. To Twoja
@St_Atheist:

Widzisz, starasz się porównywać patologie i toksyczne sytuacje do uzasadnienia chęci posiadania dzieci przez pary jednopłciowe...


Ale fikołek. Napiszę prościej. Dla ludzi z takim poglądem jak Twój łatwiej jest przyzwolić na dziecko osobą, które oprócz tego, że mogą poprzez kopulacje ze sobą mieć dziecko, nie mają innych argumentów na ich posiadanie. Brak pieniędzy, posiadanie zaburzeń, bycie toksycznym itp. itd.
Jednak bycie w związku homoseksualnym jest dla Ciebie argumentem kończącym sprawę
@St_Atheist:

skazywanie dziecka na fanaberie dorosłych nie jest godne pochwalenia

Ach, te straszne LGBT skazują dzieci na fanaberie życia w kochającej się, opiekuńczej rodzinie. Absolutne wynaturzenie...

Pewnie, dzieciaki mają o wiele lepiej i zyskują prawidłowe wzorce żyjąc samotnie w domu dziecka niż w kochającej się rodzinie dwóch mężczyzn/kobiet.
A jak już mówisz o zjawisku w dużej skali to polecam przeczytać i podawać źródła a nie opierać się na chłopskim rozumie.
@St_Atheist

tak dziecku do prawidłowego rozwoju trzeba kobiety i mężczyzny


To mit niemający żadnego poparcia w badaniach:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Rodzicielstwo_os%C3%B3b_LGBT

Istnieje jednak konsensus naukowy, że dzieci par jednopłciowych rozwijają się tak samo dobrze jak dzieci par heteroseksualnych[10][1][11][6][12][7][13][14]. Nie wykazano, żeby orientacja seksualna lub tożsamość płciowa rodziców miały negatywny wpływ na rozwój dzieci[15][16]. Przekonanie, że dzieci potrzebują zarówno matki, jak i ojca, nie znajduje potwierdzenia w badaniach naukowych[11][17]. Wyniki niektórych badań, w których dopasowano do
@Kjedne: surogacja jest wtedy jak brzuch jest udostępniany komus, typowo jakiejś rodzinie co nie może mieć dzieci/jest bogata i wynajęła sobie biedna młoda dziewczynę z Laosu która „zdecydowała” się urodzić za pieniądze żeby nie musieli sami rodzic
Lesbijki po prostu biorą nasienie od kogoś i wychowują razem to dziecko, nie zrzekają się praw, nawet ten dawca widnieje jako ojciec nieznany wiec nie musi nic podpisywać, w przypadku surogacji matka która urodziła