Wpis z mikrobloga

Mój kumpel od wielu lat wyznający #narkotykizawszespoko od 3 dni jest warzywem.
Normalny 35 letni typ, który od raz na pare tygodni weźmie kwasa, pare razy tygodniu zapali jointa.
3 dni temu po powrocie od dilera poszedł z moim bratem zapalić blanta. Po godzinie zaczęła go bolec głowa. Potem stał się całkowicie niepoczytalny i bez powodu złamał mojemu bratu telefon.
Teraz jego dziewczyna jest cały czas przy nim i pisze mi ze tylko gorzej.
Nie potrafi powiedzieć dwóch zdań co by miały sens i ciagle majaczy, wciąż jest niepoczytalny a my się martwimy i mamy nadzieje ze to nie trwałe.
A jeszcze tydzień wcześniej zachęcał mnie bym tez wziął trochę na swoją depresje.
#narkotyki #zdrowie
  • 258
@Tymariel: serio? jest coraz gorzej i na sor nie pojechali? od 3 dni zastanawiają się czy do lekarza pójść?


@dzana: I mają cpuna leczyć z naszych pieniędzy co to bierze #!$%@? kwas #!$%@?? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MichelDeProteina: Nie neguję szkodliwości, chodzi mi o samą klasyfikację. Ogromna ilość rzeczy otaczająca nas jest w pewnym stopniu szkodliwa. Nie substancja, a ilość / brak umiaru jest niszczące. Wg mnie nie ma co hiperbolizować tego, typ pewnie dostał jakiś shit do spalenia i mu mózg stopiło albo po prostu miał zryty beret wcześniej i dana substancja pogorszyła sprawę.
@Reezu: Holenderskich ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Tymariel: Nadal. Szkoda.

@Reezu: a czym się różni ćpun od alkoholika, palacza czy kogoś z otyłością?


@dzana: Czym się różni? Nie wiem, może tym, ze narkotyki nie są zbytnio legalne i są wiele groźniejsze w konsekwencjach nizeli palenie?

O alkoholu specjalnie nie wspominam, bo jest bardziej uzależniający i równie niebezpieczny jak narkotyki. Tez do zdelegalizowania na rzecz marihuany.
@bartek-baku: Akurat beret miał zawsze w porządku, bardzo pomocny i dobry człowiek z niego. Coś co wziął wywróciło go mentalnie do góry nogami. Mój brat mówi ze łatwiej się dogadać teraz z moim kuzynem z downem niż z nim
@Tymariel to może być zarzutka, a może być prawda. Często przy nielegalnych hodowlach dodaje się do upraw różnych "wzmacniaczy" które potem ryją beret. Nie mówiąc już o dodawaniu gówna w łańcuchu dostaw żeby zwiększyć przychody poszczególnych ogniw. Do lekarza powinni się szybko udać żeby zbadać krew i dowiedzieć się co to za gówno
Mój znajomy codziennie pił 6 piw, a w weekend bimber albo wódka jak był oo wypłacie, do tego bardzo dużo pracował około 200 godzin miesięcznie i strasznie źle się odżywiał, ale bardzo lubił raz na tydzień zapalić zioło i pewnego dnia zapalił i już go z nami nie ma, szkoda chłopa tak zniknąć nagle praktycznie bez ostrzeżenia wszyscy byli w szoku. Okazało się później, że wyjechał za granicę do pracy. Ktoś może