Wpis z mikrobloga

#!$%@? co za akcja. Byłem dziś w przychodni i musiałem wejść do gabinetu gdzie było kilka pielęgniarek i jest kilku pacjentów na raz. I chwilę po mnie wchodzi taki synek jakieś 17-18 lat, w czapce z daszkiem. Po chwili ta jedna z pielęgniarek do niego z takim tekstem: "Jesteś w pomieszczeniu, więc zdejmij czapkę, tym bardziej że są tutaj kobiety"
XD
1. Zdejmowanie czapki w pomieszczeniu? U lekarza? XD
W kościele się ściąga czapkę.
2. Dla kobiety to jakaś obraza, że ktoś ma czapkę? Posiadanie cipy daje magiczną moc zdejmowania czapek czy jak? Co za absurdalna sytuacja w ogóle.

#logikarozowychpaskow #bekazpodludzi #sluzbazdrowia
  • 116
@okno2137: W sumie ciekawe jest też to że ściąganie czapki dotyczy głównie mężczyzn. Wieki temu na lekcji religii zapytaliśmy księdza dlaczego kobiety w kościele nie muszą ściągać czapek i nie był w stanie znaleźć odpowiedzi innej niż "bo tak kiedyś było i jest nadal" XD

Nawet tutaj nikt nie podał racjonalnego argumentu dlaczego powinno się ściągać czapki xD za to sporo osób wylało tu swoją gorycz i atakuje opa. Niby pokolenie
W sumie ciekawe jest też to że ściąganie czapki dotyczy głównie mężczyzn. Wieki temu na lekcji religii zapytaliśmy księdza dlaczego kobiety w kościele nie muszą ściągać czapek i nie był w stanie znaleźć odpowiedzi innej niż "bo tak kiedyś było i jest nadal" XD


@Ilirian: mało tego, obyczajowo jeszcze stosunkowo niedawno wymagane było posiadania nakrycia głowy przez kobiety w kościele
@HeadH: a za to Ty traktujesz jakiś stek wymyślonych zasad, które w żaden sposób nie usprawniają naszego życia jako coś nader istotnego, bez żadnego merytorycznego uzasadnienia. Zaś uwaga o hodowaniu jest pełna szacunku i kultury.
@Gnojokok: Niepotrzebnie się unosisz moim zdaniem. Kto ustalił co jest kulturalne, a co nie? Zdajesz sobie sprawę, ze jakby wszyscy wdrażali te „prozaiczne rzeczy” po rodzicach, to nadal byśmy żyli w średniowieczu? Czasy się zmieniają, a normy kulturowe tez. Ludzie maja naprawdę większe zmartwienia, niż rozkminianie jak ułożyć sztućce, by symbolizowało „poproszę dokładkę”, jak by znaczyło „było pysznie”, a jak „nie smakowało mi” - bo to różnica w kącie ułożenia sztućców
@GoddamnElectric: Oczywiście lepiej żyć w świecie gdzie każdy żyje wg własnych reguł. Na starcie przekreślmy wiekszość zdobyczy kultury która nas ukształtowała. Defekacja na środku ulicy - co w tym złego - zwykła potrzeba fizjologiczna, a mozna przeciez dorobic do tego własną filozofie iż jest to najwyższa forma uznania gdyz tym czynem okazujesz iż czujesz się w tym miescie jak w domu.
Zlanie kogos po mordzie? - to żaden akt wandalizmu a
@Ilirian: Wszystko wynika z tego fragmentu listu św. Pawła do Koryntian https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=296
"Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową3 każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa3 - Bóg. 4 Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując4 z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. 5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa
@raffi74: Ale w moim świecie nikt nie defekuje na ulicy, ani nie bije się po mordzie. Poza tym obecność tych norm kulturowych ma swoje racjonalne uzasadnienie. Począwszy od najbardziej banalnego, a wiec uwarunkowania prawnego. Moim zdaniem to normalne, ze świat się zmienia, a kazda kolejna generacja redukuje te najbardziej bezsensowne zasady pokoleń poprzednich. W te miejsce wprowadzają nowe. Taka kolej rzeczy, nie ma co się ma to obrażać. Każdy ma tez
@GoddamnElectric: Ale po co zaraz wracać do średniowiecza? Te zasady nie bez powodu obowiązują do dzisiaj. Tak samo jak do dzisiaj ludzie podziwiają dzieła muzyków czy aktorów, którzy już dawno nie żyją. Rozumiem, postęp i zmiany ale pewne rzeczy były, są i jeszcze długo będą uniwersalne. Wbrew pozorom, kobiety nadal lubią gdy np. przepuścisz je pierwsze w drzwiach. Jeszcze nie spotkałem się z taką, która uznałaby to za chamstwo i szowinizm.