Wpis z mikrobloga

@juzwos:
parafrazując klasyka:

Lewactwo to stan umysłu w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane ludziom zdrowym psychicznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

„Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!“ — Stefan Kisielewski
  • Odpowiedz
Posiadanie dysforii płciowej determinuje poglądy lewicowe


@Ekspert_od_niczego:

wypisywanie takich bzdur w necie i chodzenie na parady pod flagą tęczy DETERMINUJE

zakład o 100zł że osoba która jest na screenie ma lewicowe poglądy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@juzwos Nie no spoko jestem transfobem, luzik ( ͡º ͜ʖ͡º) A jeśli chodzi już o tłuszcze trans to jestem już trantransfobem xD Btw zapewne ta feminazistka lubi ten tłuszczyk i zapewne dużo go ma (ʘʘ) ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Adam_Prosty Znaczy nie rozumiem, z czym masz problem. Jest facet, który nie jest po pełnej tranzycji. Wygląda jak facet, zachowuje się jak facet, pachnie jak facet, po prostu w majtkach ma coś innego.

Powiedz, jak nazwałbyś faceta, któremu z wyglądu podobają się tylko osoby tego typu? Hetero? Albo chociaż bi?

Jak ktoś jest topem i w facetach ceni sylwetkę i tyłki, to #!$%@? u partnera nie jest mu jakoś szczególnie potrzebny.
Ekspertodniczego - @Adam_Prosty Znaczy nie rozumiem, z czym masz problem. Jest facet,...

źródło: comment_1665654712aEfvsCrtCV8uBumwZyoKHv.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@juzwos: a pokaż ile osób to polajkowało i napisz skąd to dotarło do Ciebie? Bo zawsze jak widze takie shity to jestem pewien, że to nie jest przypadkowa wiadomość na TT tylko szukanie losowych bzudr z internetu byle tylko pokazać JaKiE tE lEwWcZkI GuPiE!!111
  • Odpowiedz
@juzwos: wszystko w tym wpisie generalnie jest prawdą, tyle że

1. przyjęta w tym wpisie terminologia dotycząca płci (mężczyzna, kobieta, ale też gej czy lesbijka) staje się nieprecyzyjna, gdy zostaje uwzględniony wątek osób transseksualnych (o kwestiach niebinarności identyfikacji genderowej nie wspominając) + jednocześnie

2. przyjęta tradycyjnie terminologia dotycząca orientacji (hetero/les/homo/itd.) opierająca się nie tyle na samym obiekcie czyjegoś zainteresowania, co relacją między płciami obu stron (czytaj: ta sama czy różna), staje się nieprecyzyjna, gdy zostaje uwzględniony wątek osób transseksualnych (o kwestiach niebinarności identyfikacji genderowej nie wspominając) + do
  • Odpowiedz