Wpis z mikrobloga

@SmieszneZakola: Ale nie rozumiesz, że całe to nakręcanie akcji kredytowej jest temu winne? Kiedyś ceny nieruchomości były dostosowane do zarobków i zakupów za gotówkę. Pojawiły się pierwsze kredyty i nagle wszystkich "było stać", ale po chwili rynek się dostosował do nowej definicji "stać". To samo z każdym kolejnym luzowaniem zasad udzielania kredytu, jak np. wydłużanie maksymalnego okresu spłacania. I to samo mieliśmy w ostatnich latach. Nagle obniżono stopy do niemal
  • Odpowiedz
Mogli zdecydować o stałym albo zmiennym oprocentowaniu.


@lewoskrzydlowy: XDDD

Czemu powielasz mit o tym że Polacy mają jakkolwiek wybór. W Polsce nie ma prawdziwych kredytów ze stałą ratą, w porównaniu do Europy. Banki nas ruchają w dupę, a to dlatego że mogą. Bo zawsze przyjdzie jakiś Mirek i będzie coś gadał o tym że przecież nie musiałeś brać kredytu (zazwyczaj dodając do tego że jak zarabiasz 3k to jesteś przegrywem
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola:
1. To nie banki kupują mieszkania. Bank jako instytucja ma ustalone co leży w zakresie jego możliwości i nie jest to skupowanie mieszkań z rynku.
2. Bańkę cenowa na rynku mieszkań wierz lub nie spowodowali ludzie, którzy w obawie przed inflacja(spowodowana przez rozdawnictwo i politykę monetarna PIS), uciekali z kapitałem w inwestycje, a że ludzie z kapitałem to tacy 40+ ich wiedza ekonomiczna jest równa 0 to kupowali medialny,
  • Odpowiedz
Za 10-20 lat pewnie większość bloków w dużych miastach będzie należała do milionerów albo firm.


@SmieszneZakola: wujek mówił to samo 10-15 lat temu. To jest identycznie takie samo p---------e jak jego. Nawet większe, bo on przynajmniej był w stanie kupić mieszkanie

w rzeczywistości polacy zarabiają 3-4.5k. Bazuje to na swoich znajomych i osobach pracujących w moim kołchozie. Poza kierownikami u mnie nikt nie zarabia powyżej 5k. Jak jesteś sam i chcesz
  • Odpowiedz
Odniosłem wrażenie, że niektóre osoby stają po stronie banku i nie rozumiem czemu.


@SmieszneZakola: postsowiecka mentalność homosovieticusa, przekazana przez starych Januszy na młodych proto-Januszy (wykopków). Ulegli wobec silnych, bezwzględni wobec słabych.
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola: takie zasady powinny być - 1 mieszkanie powinno być prawnie dozwolone na jedną osobę lub jedną rodzinę (po ślubie cywilnym) a dodatkowe 2 i 3 (maks limit 3 mieszkania na rodzinę) powinny być odpowiednio w skali roku opodatkowane plus wymóg wynajmu chociaż raz w roku przynajmniej na 3 miesiące by nie stały one puste. Gdzie umowy najmu byłyby dozwolone prawnie tylko na 3 miesiące, 6 miesięcy, rok lub dwa
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola: Problem który opisujesz wynika z tego że nie da się mieć na rynku dobra które jest przystępne cenowo i jednocześnie jest dobrą inwestycją. W momencie w którym mieszkania są dobrą inwestycją to zyskują na tym ludzie którzy już mają duży kapitał (kredyt czy nie, bez solidnego kapitału nie zrobisz nic), a traci cała reszta społeczeństwa. Jakiś czas temu znalazłem całkiem ciekawe opracowanie które porusza takie tematy - https://www.youtube.com/watch?v=4ZxzBcxB7Zc -
  • Odpowiedz
@Magiczny_Michal: no i oczywiście dokręcić śrubę bankom bo nie może być tak patologicznych procentów.(ustawić limit 5 do 10 procent) zależne od kwoty. Powyżej 1mln 10 procent). Na nieruchomość ofcors. Bez żadnych marż i innych kosztów, tylko 10 porcent od pożyczanej kwoty i tyle. Chociaż 5 procent to też dużo. 2,5 do 500k 5 od 500 do miliona i ma się tanie kredyty dla ludzi którzy chcą mieszkania dla siebie a
  • Odpowiedz
Według banku nie stać mnie na spłatę raty 2k miesięcznie dlatego płacę za wynajem 2,5k


@SmieszneZakola: a to bank ma ci zapewnić warunki do mieszkania? To jest jakaś nowa misja sektora finansowego?
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola: Też widzę ten problem. Moim zdaniem opcją jest podatek katastralny od 3 i więcej mieszań. Można zarabiać na wszystkim potrzebnym np woda, jedzenie tylko że dziwnym trafem np artykuły dla dzieci mają 0 Vatu bo są "potrzebne". Tak samo potrzebne są mieszkania ludziom. NIe ma mieszkań na własność = nie ma podstaw by zakładać rodziny = nie ma dzeici = demografai w dół i problemy.
Jakaś bogatasza część ludzi
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola: ogólnie co w tym złego, że jakis bogacz czy bank zarobi? niech sie buduja im większa podaż tym ceny spadną. jedynie co bym zmienił to wprowadził podatek od pustostanów zwlaszcza w duzych miastach bo slysze takie historie, ze gosciu ma po 20-40 mieszkan i stoja puste. uwazam, ze blizej mi do wolnorynkowca jednak puste mieszkania to jest patologiczna sytuacja i zle wplywa na zycie ogolu.
  • Odpowiedz
@tigga: nie misją sektora finansowego jest zarobić kosztem ludzi dzięki przewadze jaką posiadają nad przeciętnym Kowalskim i zawsze być na plusie bo to społeczeństwo bierze na kark wszystkie kryzysy. Bogaci będą jeszcze bogatsi a biedni biedniejsi a ludzie tacy jak ty będą szczęśliwi bo "wolny" rynek bankowy zwyciężył XD
  • Odpowiedz