Wpis z mikrobloga

Chlałem przez ostatnie 5 lat codziennie. Minimum 4 piwa. Czasem się zdarzył tydzień bez ale od piątku znowu cały weekend i zazwyczaj kolejny tydzień przechlany. W końcu po weselu tak się #!$%@? czułem że myślałem że umrę. Zacząłem się zastanawiać dlaczego mam tak często biegunki, dlaczego moje gówno jest jasnożółte i się nie zatapia. No zajechałem ładnie organizm, wątrobę itd. Dopiero po 6 tygodniach abstynencji wszystko wróciło do normy. Przedłużam niechlanie do sylwestra!
#alkoholizm #alkohol #uzaleznienie
  • 14
@Obrzydzenie trochę się uśmiechnąłem, bo miałem podobnie. Z tą różnicą ,że nawet sobie kolonoskopię i gastroskopię zrobiłem, bo przecież problemy z żołądkiem, to nie od alkoholu. A jak odstawiłem, nagle problemy zniknęły. Nawet w podobnym czasie przestałem jak Ty. Tylko najpierw u mnie było, że do Andrzeje, później wydłużyłem do sylwestra. I tak już 6 lat nie piję( ͡º ͜ʖ͡º)