Wpis z mikrobloga

@kacper1302: dokładniej to wyobraź sobie sytuacje ze jestes zwykły noname po szkole średniej i agencja cie zgarnia do robienia filmów na yt. Dają ci na początku wszystko, od kwatery na sprzęcie czy montażystach kończąc, do tego promocja twojej osoby itd. Ale nie ma nic za darmo, wiec warunkiem jest podpisanie umowy na x lat gdzie prawdopodobnie zabierają ci ponad 50% zarobków. Stać cie na wszystko, ale nie będziesz na tego Janusza