Wpis z mikrobloga

Czemu wszystkie #p0lka w komunikacji miejskiej mają taki wyraz twarzy, ewentualnie ciągle siedzą wpatrzone w telefon? Usmiechnalem się dziś do jednej dziewczyny w tramwaju to odzwajemniła mi wyrazem twarzy picrel. Czy to kwestia wybujałego ego czy po prostu to jest to słynne smile im polish? Zdarza mi się czasem przyglądać ludziom w komunikacji miejskiej i czasem się uśmiechnę czy to do chłopa czy do baby po prostu ze zwykłego dobrego wychowania, i jak na razie większość Polek albo odwraca wzrok od razu albo ma taką minę jakby miała się zaraz porzygac. Jedynie starsze kobiety się czasem uśmiechną i jedna Ukrainka odwzajemniła uśmiech nie wiem czy to kwestia wychowania czy czego. Czy możecie mi różowe wyjaśnić o co chodzi?
#poznan #p0lka #logikarozowychpaskow #pytanie #ukraina #rozowepaski
KRZYSZTOFDZONGUN - Czemu wszystkie #p0lka w komunikacji miejskiej mają taki wyraz twa...

źródło: comment_1664795152PVfIqV6LXyri5g7mwBv4u6.jpg

Pobierz
  • 73
@KRZYSZTOF_DZONG_UN:
Masz rację Krzyciek. Ja robię taki test: Zrównuję się z jakimś autem na światłach i bez względu jaka tam siedzi kobieta po prostu się uśmiecham by poprawić jej dzień a i sobie przy okazji także. Co otrzymuję w zamian ?
Przerażony wzrok, zasłonięcię twarzy włosami zerkając czy aby przypadkiem nie jestem jakimś złoczyńcą który pogna za nią i skrzywdzi. Zapala się wtedy zielone i delikwentka odjeżdża buksując kołami zostawiając wszystkich
@KRZYSZTOF_DZONG_UN: smutne, ale sporo mirasow dobrze diagnozuje, Polski biczfejs. Niedostępna, z pogardą patrząca, codzienność :)

Będą na wakacjach jadąc jakimś busikiem, dolmuszem, czymkolwiek, jak się spotkałem wzrokiem z tubylcem, czy kimś z zagranicy, 99% uśmiech odwzajemniony.

Uśmiechem się w knajpie do pewnej kobiety (siedziała z rodziną), po chwili z dzieckiem podszedł jej mąż, zamienić kilka zdań, zapytać skąd jestem, życzyć miłych wakacji, ona jak wychodziliśmy pożegnała się.

Na chodniku jechała hulajnoga,
@KRZYSZTOF_DZONG_UN: 10 miesiecy temu wyprowadzilem sie do Holandi. Przez te 10 miesiecy tutaj przypadkowe dziewczyny na ulicy usmiechnely sie do mnie albo odezwaly jakies 10 razy czesciej niz przez 28 lat zycia w Polsce. Ostatnio wracalem do domu jedzac frytki - ktos krzyczal do mnie smacznego, nikogo dookola nie widzialem to ide dalej, za chwile znowu to samo - na 1 pietrze dwie dziewczyny paliły fajke i krzyczaly do mnie smacznego.