Wpis z mikrobloga

  • 488
@Hemingwayy: te czasopisma były dość drogie jak na nasza kieszeń ale jak komuś zależało to go było stać i nie miał poczucia zmarnowanych pieniędzy. Obojętne czy chodziło o CD Actiona czy kaczora Donalda. Teraz czasem chciałabym coś kupić sobie czy dziecku ale czasopismo jest w cenie książki często xD ostatnio widzialam gazetkę LEGO za 4 dychy xD
  • Odpowiedz
@LordMrok: ostatnie numery byly po 35zl. Wiec pewnie w granicach 40?
@Hemingwayy ja zawsze cenilem to czasopismo za pelne wersje gierek o ktorych sie nie slyszalo a byly calkiem fajne: stubbs the zombie, starsky & hutch, byla taka mieszanka rpg z gra turowa, gdzie na okladce etui na plyty byla cycata elfka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@zaba34: o tak. Mi tata kupował Swiat wiedzy. Pamiętam ze 5 zl na początku kosztował. Ale byly gazetki typu "ułóż model" to one ze 20 -30 potrafiły kosztować, co już było dużą kwotą
  • Odpowiedz
  • 11
@Hemingwayy Ja tylko przez pryzmat wieku tłumaczę sobie fenomen nostalgicznych wspomnień dot. CD Action. Pod koniec lat 90, kiedy padł genialny Top Secret i drukował już kilka lat Secret Service to CD Action było traktowane, jak gazetka z dla dzieci, z marnymi textami. Właściwie to było obciachem porównywać je. Ratowali się jedynie płytami CD.
  • Odpowiedz
@Hemingwayy: W ogóle wtedy wszystko z grami mnie tak jarało. CD-Action co wychodziło co miesiąc, albo Hyper czy też jakiś program o grach w TVP pamiętam, że było coś takiego jak Gamebox.

A teraz jest YT i dnia zabraknie, żeby oglądać wszystkie kanały o grach.
Tommy__ - @Hemingwayy: W ogóle wtedy wszystko z grami mnie tak jarało. CD-Action co w...
  • Odpowiedz