Wpis z mikrobloga

  • 3
@mojwa: ja tam bym wolał sz prawdzic, nie wyobrażam sobie zeby moje dziecko mógł wychowywać ktoś inny

Uważam że jakby moje dzieci były na 2 końcu świata a ja bym nie miał pieniędzy o tak znalazł bym do nich drogę zeby je chronić

Chciałbym zeby mój syn/córka widzIało że jestem jego ojcem

Nie pojmuje jak w takiej sytuacji można powiedzieć "było minęło " to nie było tylko prawdopodobnie jeszcze jest
  • Odpowiedz
  • 0
@boyano: niestety, w prawdziwym zyciu czasem trzeba pogodzic sie i z taka sytuacja dla dobra dziecka. Nie niszczy sie dziecku swiata nie.majac pewnosci.

Poza tym nie jest ojcem ten co splodzil ale ten co wychowuje.
  • Odpowiedz
  • 0
@boyano: coz, ja bym miala ogromny zal do meza gdyby nagle nie uswiadomil, ze chyba ma dziecko.

imho geny nie sa takie wazne, jesli dzieci maja pelna rodzine to juz niewazne czyj plemnik ja zaplodnil.

no ale.widac baby maja inne podejscie.
  • Odpowiedz
@LaTuaOmbra: olej, było - minęło. Jej samej (przynajmniej na razie) nie zależy na tym, żeby r------ć Tobie, a przede wszystkim sobie, rodziny. Zapomnij o tym, zajmij się swoją rodziną. Co innego specjalnie zalać formę, a co innego przypadkiem dowiedzieć się po blisko 2 latach, bo partnerka nie raczyła powiedzieć.
  • Odpowiedz
@mojwa: a postaw się w takiej sytuacji, wolisz dowiedzieć się, że Twój mąż ma dziecko z inną w momencie kiedy jeszcze nie macie wspólnych dzieci i możesz sama zdecydować czy chcesz być częścią tego, czy może wolisz dowiedzieć się przypadkiem po latach kiedy już macie wspólną rodzine. W jego sytuacji jest bardzo możliwe, że jego byłej mąż się jakoś dowie ( np. z powodów medycznych) i ją np. zostawi i
  • Odpowiedz
@LaTuaOmbra: masakra, historia wydaje się moją sytuacja z wakacji(nie uwzględniając wypadku i tego że potem był ślub,)teoretycznie jestem na etapie kończenia Znajomości,

Masakra
  • Odpowiedz
@jakubste: też tak myślę. A wtedy jeszcze więcej żyć będzie "zniszczonych". Myślę, że powinien pogadać z żoną o swoich obawach i znaleźć najlepsze wyjście, albo chociaż ją ostrzec, że kiedyś może wyjść klops.
  • Odpowiedz
@jakubste: @tusiatko: Już widzę taką rozmowę: "Kochanie bo wiesz zanim Cię poznałem to sypiałem z taką jedną, przestaliśmy na tydzień przed jej ślubem a teraz Ona ma dziecko i to może być moje dziecko." Fuck yeah! :D

Nic tylko czekać z popcornem :)
  • Odpowiedz
@LaTuaOmbra: Trochę ci współczuję. Za kilkanaście lat dziecko podrośnie i będzie chciało znaleźć swojego biologicznego ojca (o ile dowie się, że ojciec dziecka nie jest prawdziwym), wtedy to już całkowicie p--------e.
  • Odpowiedz