Wpis z mikrobloga

Polacy jeżdżą jak bandyci i jest to statystycznie potwierdzony fakt.
Tu nie ma z czym dyskutować.

Więc przestańcie w końcu zwalać swoją własną degenerację na polityków, pieszych i rowerzystów i po prostu zacznijcie w końcu jeździć zgodnie z przepisami.

#samochody #drogi #prawojazdy #polskiedrogi
rzulta_gemba - Polacy jeżdżą jak bandyci i jest to statystycznie potwierdzony fakt.
...

źródło: comment_1664007459hQ9ESVydoFFkZoiYob8jJ8.jpg

Pobierz
  • 166
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Aciapek: i dodam jeszcze to legendarne '" szybko ale z głową", może sami lubią taka ruletkę z życia ale narażanie innych?
W tym kraju jak jeździ się zgodnie z przepisami jest się otrabionym albo złośliwie narażonym na wypadek bo komuś kto jeździ szybko i z głową się przeszkadza.
  • Odpowiedz
@Aciapek: popieram, ale z drugiej strony wiekszosc kierowcow boi sie teraz jeździć i to widac. Na 90 jada 40 na godzine zeby nie dostac mandatu. Wgl nie patrza na znaki, albo nie wiedza jak dzialaja. Zobacza 70 w obszarze niezabudowanym ktora dotyczy np tylko skrzyzowania i za nim sie kończy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
jeżeli ktoś tak uważa to nigdy nie był na południu Europy i nie widział jak jeżdżą Grecy, Włosi, Chorwaci, Albańcy lub Czarnogórcy. Kultura jazdy, zwłaszcza w mieście jest u nas na bardzo wysokim poziomie w porównaniu do tych krajów. W ostatnich latach mocno się to u nas poprawiło.

@resuf:

Jeździłem po Chorwacji, Albanii, Czarnogórze, Bośni i Słowenii z krajów południowych. Kultura jazdy jest tam na dużo wyższym poziomie niż u nas. Dla
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Każdego, kto tak mówi zapraszam na Bałkany - Bośnia, Czarnogóra - pojeździ tam trochę i zmieni zdanie

@Dirty_Digger:

Jak wyżej.

Bośniacy to chyba najbardziej przymulali na drogach.
  • Odpowiedz
@pankalmar: debile, bo co? Bo ogarniam więcej na drodze niż Ci z 50tką na liczniku? Bo w pierwszej kolejności myślę za innych i robię wszystko, żeby nie utrudnić im w żaden sposób życia.
KULTURA to się nazywa. Nie mam sobie nic do zarzucenia.
  • Odpowiedz