Wpis z mikrobloga

Siema

Kupiliśmy mieszkanie ktore w ofercie OTODOM zarejestrowane było jako rok budowy 1990, oferta zrobiła firma posredniczaca expander. Po zakupie i remoncie ktory pochlonał wiecej kasy niz planowane (jak zawsze) okazało sie procz niezgodnosci ktorych nie mamy na pismie jak (wymieniona elektryka - kłamstwo) ze blok jest z lat 70tych. Wlasciele i posrednik klamali w tak wielu kwestiach ze zastanwiamy sie czy mozna by pozwać firme expander o odszkodowanie za to jedno klamstwo ktore akurat jest na pismie (ze blok jest z 1990 roku).

Czy mamy ku temu podstawe prawną?

Wiem ze mozecie sie oburzyć że zamiast do lekarza to debil poszedl z zdjeciem gangreny na wypok, ale dopiero mysle jak to ugryźć i czy warto gryźć, a wiem ze jest tu masa ludzi z roznymi doswiadczeniami.

#prawo #nieruchomosci
  • 58
@krzysztof114: ma OC, chwalil sie posrednik ze na 100 tys eur i dal nam kopie. Pytalem czy to 100 tys eur to zabezpieczenie dla nas gdyby poprzedni wlasciciele cos #!$%@? mowi ze to tylko obrona dla niego od pomyłek : ) w ogóle o tym nie pomyślałem że moge to zglosić do ich OC bez jakichs sądów czy cyrków. Z ta elektryka to nie wiem jak zgłosić bo tylko słownie przekazali
@PfefferWerfer: to jest dokladnie to co bylo u nas. Miedz w salonie polaczona z aluminim. Cala reszta mieszkania w almunimum. Przeoralismy cale mieszkanie i zrobilismy elektryke od nowa. Tylko nie mam tego na pismie ze jest nowa elektryka tylko slowo wlascicieli. A potem tlumaczenia ze ich tez oszukano bo to poprzedni wlasciciel wymienial...
@agent001: pośrednik za nic nie odpowiada, są na to wyroki SN (powie, że takie info miał od właścicieli i elo). O pieniądzach z polisy pośrednika to nawet nie wspomnę, zobaczysz jak świnia niebo (bez urazy :)
@agent001 Jaki pośrednik, Jakie miasto ? Ich oddział własny, czy osoba współpracująca ? Coś mi tutaj nie pasuje, pracuje w tej firmie 13 lat i nie kojarzę żeby mieli rynek wtórny w ogóle w ofercie.
@Walkiria123: @agent001:

za sam fakt, że blok jest z innego roku niż myślałeś, to nie bardzo, bo z tego tytułu żadnej szkody nie poniosłeś

Polemizowałbym - OP może być np. flipperem, zobaczył taką "okazję" i liczył że dzień po zakupie sprzeda mieszkanie za sporą przebitką. Zatem utracił potencjalne korzyści w kwocie np. 100 tysięcy zł (poprzez celowe wprowadzenie w błąd, czyli podstęp!). Zresztą nie musi być flipperem, może być "szaraczkiem",
@Dutch: polemizować sobie możesz, ale udowodnienie przed sądem "utraconych korzyści" graniczy niemal z cudem (zwłaszcza, że teraz ceny nieruchomości będą spadać, więc tym bardziej nie wykażesz szkody). O odszkodowaniu za krzywdę spowodowaną stresem się litościwie nie wypowiem (tu nie Hameryka).
@agent001: nie chcę Cię martwić, ale akustyka nowych mieszkań jest o wiele gorsza.

Wracając do pośrednika: wyślij maila czy nawet polecony z pytaniem jak się na sprawę zapatrują. Póki co bez spiny. Jeśli zakładasz, że będzie źle to nie wysuwasz od razu wszystkich roszczeń, bo to co napiszesz w pierwszym piśmie będzie potem ich drogą obrony. Najważniejsze argumenty zostawiasz na koniec, żeby w razie potrzeby prawnik miał otwartą drogę. O ile
udowodnienie przed sądem "utraconych korzyści" graniczy niemal z cudem (zwłaszcza, że teraz ceny nieruchomości będą spadać, więc tym bardziej nie wykażesz szkod


@Walkiria123: no to raczej łatwiej - "panie sąd, te fikołki z instalacją opóźniły sprzedaż o rok, proszz tu opinia rzeczoznawcy elektrycznego. Nieruchu spadły o x% w tym czasie".