Borze w jakich chorych czasach żyjemy. Dzisiaj zadzwonił do mnie mój lokator że on może płacić więcej za wynajem mojego ogromnego mikroapartamentu 35m² we Wrocławiu xD Gość podumał że skoro nie podwyższam mu wynajmu to znaczy że czekam aż mu się umowa skończy i go wyrzucę ( ಠ_ಠ) Więc dzisiaj jadę do niego i przedłużamy umowę na kolejny rok na takich samych warunkach ( ͡°͜ʖ͡°)
Ja musiałem podnieść dziewczynie za gabinet o 25% po roku czasu, ponieważ w tym czasie zaczął się cały cyrk inflacyjno-stopowy. Zamroziłem stopy ale nie tak szybko jakbym chciał i nagle się okazało, że płacąc podatek za wynajem muszę dokładać do interesu. Na szczęście się z tym liczyła i zrozumiała.
Natomiast więcej już jej nie chcę podnosić, chyba że będzie jakiś armagedon związany z prądem
@Marczeslaw: Takie czasy. Widocznie dobrze mu się mieszka i nawet był skłonny dopłacić więcej bo wie jakie są realia, natomiast z Twojej strony też dobry ruch.
@Marczeslaw dla mnie to nie jest patologia tylko świadomość. Ceny idą w górę wszystkim. Zacznijmy się traktować jak ludzie to może nie będzie takiej patologi.
Zresztą wczoraj miałeś Mirka który ma umowę na czas nieokreślony i będzie korzystać z prawa że jak ma taką umowę może 3 lata mieszkać na wypowiedzeniu w tym mieszkaniu za te same pieniądze. Co byś zrobił jako właściciel mieszkania?
@Darth_Gohan: to zależy o jakiej wielkości mieszkania i lokalizacji mówimy. Za 4k w każdym dużym mieście poza Warszawą przy najczęściej poszukiwanej powierzchni mieszkania (dwupokojowe około 50 m2) to nie tylko można oczekiwać marmurów, ale również 50-calowego telewizora i ogólnie standardu "meble na wymiar", oczywiście tylko i wyłącznie w nowym budownictwie plus miejsce w garażu podziemnym
@francoisinho: Zapraszam na OLX i grupy Facebookowe. Zobaczysz za co ludzie chcą 4 k obecnie to może wtedy zmienisz zdanie.
Mieszkania we Wrocławiu obecnie rozchodzą się na pniu. Ludzie biorą to co jest. Żeby trafić coś normalnego w normalnej cenie trzeba mieć farta i naprawdę się naszukać.
Inna sprawa, że są również mieszkania za 2.5 k tylko to już jest standard PRL faktycznie i obecnie ludzie całkiem słusznie kręcą nosem.
@Darth_Gohan: teraz jest studencki szał, można tylko współczuć tym, którzy szukają mieszkania w tym okresie. Oczywiście że najbardziej pazerne typy będą rzucać cenę z kosmosu i co więcej może nawet znajdą frajera.
Studencki szał potrwa jednak jeszcze tylko miesiąc, ukraiński szał też będzie słabnął, za kilka miesięcy te umowy podpisywane w obecnym okresie będą wypowiadane
@emeig: Już trochę lat wynajmuję to mieszkanie i jeszcze nigdy nie trafił mi się tak bezproblemowy lokator. Żyje, dba, płaci. Szczególnie że już kiedyś przeżyłem parkę z małym dzieckiem co skończyło się ścianami umazanymi gównem.
@francoisinho: Nie wiem, nie jestem wróżbitą Maciejem. Przy tej inflacji może być tak, że te ceny wcale w dół nie polecą. Ukraińcy w części miast też szybko z nich nie znikną.
Wiadomo, że październik / wrzesień to masakra na rynku mieszkań na wynajem, ale to co się dzieje obecnie wcale nie napawa optymizmem.
Może równie dobrze być tak, że za chwilę część ludzi ucieknie z miasta bo nie da rady się
Gość podumał że skoro nie podwyższam mu wynajmu to znaczy że czekam aż mu się umowa skończy i go wyrzucę ( ಠ_ಠ)
@Marczeslaw: nie podumał, bo każda umowa okresowa, jeżeli nie jest wypowiedziana na miesiąc kalendarzowy przed jej wygasnięciem, to ulega przedłużeniu na czas nieokreslony
Mi landlord podniósł o 30% czynsz i to w zeszłym roku jak na rynku najmu była masa pustostanów i to pomimo, że mieszkałem
@invictus: nie wiem jakie masz doświadczenie w wynajmie, ale ja zawsze otrzymywałem wszystkie rachunki (prąd i czynsz) i ich wysokość co do grosza przelewałem do wynajmującego -> wzrost czynszu nie obciążał zatem wynajmującego, ale najemcę, myślę że obecnie to standard, chyba że ktoś nie ogarnia życia ( ͡°͜ʖ͡°)
@Marczeslaw: dużo właścicieli woli brać mniej za czynsz ale mieć spoko lokatorów którzy dbają o mieszkanie i można być pewnym, że będą płacić i jeszcze długo mieszkać. Po prostu oddają swoją własność w dobre ręce.
Dzisiaj zadzwonił do mnie mój lokator że on może płacić więcej za wynajem mojego ogromnego mikroapartamentu 35m² we Wrocławiu xD
Gość podumał że skoro nie podwyższam mu wynajmu to znaczy że czekam aż mu się umowa skończy i go wyrzucę ( ಠ_ಠ)
Więc dzisiaj jadę do niego i przedłużamy umowę na kolejny rok na takich samych warunkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wynajem #nieruchomosci #wroclaw
Inna sprawa, że niektórzy landlordzi odlatują z podwyżkami bo to też się zdarza.
Niestety rynek najmu w tym kraju jest chory i pełny problemów z obu stron płota.
Ja musiałem podnieść dziewczynie za gabinet o 25% po roku czasu, ponieważ w tym czasie zaczął się cały cyrk inflacyjno-stopowy. Zamroziłem stopy ale nie tak szybko jakbym chciał i nagle się okazało, że płacąc podatek za wynajem muszę dokładać do interesu. Na szczęście się z tym liczyła i zrozumiała.
Natomiast więcej już jej nie chcę podnosić, chyba że będzie jakiś armagedon związany z prądem
Mi bardziej chodziło o patologię rynku wynajmu, że facet sam zaoferował chęć płacenia więcej.
Zresztą wczoraj miałeś Mirka który ma umowę na czas nieokreślony i będzie korzystać z prawa że jak ma taką umowę może 3 lata mieszkać na wypowiedzeniu w tym mieszkaniu za te same pieniądze. Co byś zrobił jako właściciel mieszkania?
@orzeszkiziemne Powoli dochodzimy do momentu, że nie da
Mieszkania we Wrocławiu obecnie rozchodzą się na pniu. Ludzie biorą to co jest. Żeby trafić coś normalnego w normalnej cenie trzeba mieć farta i naprawdę się naszukać.
Inna sprawa, że są również mieszkania za 2.5 k tylko to już jest standard PRL faktycznie i obecnie ludzie całkiem słusznie kręcą nosem.
No
Studencki szał potrwa jednak jeszcze tylko miesiąc, ukraiński szał też będzie słabnął, za kilka miesięcy te umowy podpisywane w obecnym okresie będą wypowiadane
Szczególnie że już kiedyś przeżyłem parkę z małym dzieckiem co skończyło się ścianami umazanymi gównem.
Wiadomo, że październik / wrzesień to masakra na rynku mieszkań na wynajem, ale to co się dzieje obecnie wcale nie napawa optymizmem.
Może równie dobrze być tak, że za chwilę część ludzi ucieknie z miasta bo nie da rady się
@Marczeslaw: nie podumał, bo każda umowa okresowa, jeżeli nie jest wypowiedziana na miesiąc kalendarzowy przed jej wygasnięciem, to ulega przedłużeniu na czas nieokreslony
Mi landlord podniósł o 30% czynsz i to w zeszłym roku jak na rynku najmu była masa pustostanów i to pomimo, że mieszkałem
Komentarz usunięty przez autora