Wpis z mikrobloga

Rok i 10miesięcy temu napisałem ze stuknęło mi 100k oszczędności i ze przeraziły mnie ceny nieruchomości. Bo zaczynając oszczędzać (w 2016) to 100k wystarczyło na kupno kawalerki 40m po remoncie, co prawda w dosyć średniej okolicy ale....

W trakcie pisania tamtego posta (2020.10) za taka kawalerkę trzeba było zapłacić już z >200k.

Dzisiaj na koncie pojawiła mi się kwota 200k oszczędności, no i zgodnie z tradycją sprawdzam kawalerki 40m po remoncie w tej samej okolicy ... 270-300k.

To się #!$%@? nigdy nie skończy.

#itsfine #pracbaza #oszczedzanie #oszczednosci #nieruchomosci #jakzyc
  • 28
@essos: 100k w 22 miesiące to średnio około 4,5k miesięcznie. Czyli zakładając, ze oszczędza tylko z pracy i nie inwestuje, to jak ma niskie koszty życia wystarczy, że zarabia jakieś 7-8k miesięcznie na rękę. Do zrobienia w wielu branżach. Dodatkowo może mieszkać np z rodzicami i móc oszczędzać tyle przy zarobkach typu 6k
@chado_podobny:

1. ja widzę progres: najpierw miałeś 0% potrzebnej gotówki, potem 50%, teraz 66%.

2. dobierz do reszty kredyt albo poczytaj o sposobach bezpiecznego pomnażania kasy, tj. obligacjach skarbowych. Jakbyś te 100k załadował w grudniu 2020 na obligacje EDO1230 to byś na koniec tego roku miał naliczone ok. 9,8% odsetek brutto.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@chado_podobny: widzę że podążasz strategią mojego kolegi który nie będzie brał pieniędzy od tych złodziei z banku i sam odłoży na własne M. Od 5 lat tak goni króliczka… Gdyby kupił 5 lat temu i nadpłacał to dzisiaj nie miałby już hipoteki.

@buchowo: twój wpis nieźle tłumaczy skąd się bierze hejt na kredyciarzy. Bez ich udziału bankom nigdy nie udałoby się tak pompować cen, że oszczędzający nie są w stanie
@chado_podobny: No widzisz... Gdybyś wziął krechę jak stuknęło Ci 100k oszczędności, to dziś miałbyś mieszkanie o przybliżonej wartości 300k, i prawdopodobnie spłaconą sporą część kredytu ¯\_(ツ)_/¯.

Ja na poważnie zacząłem odkładać w połowie 2019 roku, w 2021 za część odłożonego hajsu sfinansowałem 20% wkładu własnego i zaciągnąłem hipotekę. W listopadzie minie rok od wzięcia krechy - w tym czasie, dzięki nadpłatom, spłaciłem już ponad 10% pożyczonego kapitału, a kolejce czekają wolne
Miałby naliczone i mógłby je sprzedać w 2030, dobry biznes


@Vetinari: Mógłby je sprzedać w dowolnym momencie za szaloną opłatą 2 zł od sztuki obligacji. Po co się wypowiadasz, kiedy nie masz pojęcia o czym gadasz?