Wpis z mikrobloga

@tomkol: mąż kupił wczoraj w biedrze... (ʘʘ) Już na pierwszy rzut oka nie wyglądał za dobrze, ale mąż stwierdził, że wystarczy dobrze umyć XD Wrzucił do gara, a za chwilę, jak się bób zaczął gotować, mieszkanie wypełnił odór śmierci XDDD Tak że nie polecam bobu z biedronki :P